Sturgeon zapowiedziała, że już w przyszłym tygodniu podejmie pierwsze w sprawie referendum.
„Mieszkańcy Szkocji przemówili, teraz czas, byśmy zdecydowali o naszej przyszłości”, mówiła.
On (Boris Johnson) nie ma mandatu, by wyprowadzić Szkocję z UE. Jako lider partii, która przegrała w Szkocji, nie ma prawa stawać na naszej drodze”, dodała.
??????? @NicolaSturgeon: "Last night the SNP won an incredible 80% of seats in Scotland - an overwhelming endorsement of our campaign and message." #indyref2020
— The SNP (@theSNP) 13 grudnia 2019
? Share if you agree it's time for independence.
✍️ Pledge your support for independence here: https://t.co/XS0fh4wf0o pic.twitter.com/gUXRMcVNcv
Premier ostrzegła też, że nie ma zamiaru prosić premiera ani Izby Gmin o pozwolenie na przeprowadzenie głosowania, podkreślając, że Szkoci mają demokratyczne prawo decydowania o przyszłości kraju.
Poprzednie referendum odbyło się w 2014 roku, za niepodległością opowiedziało się wówczas 44,7 % głosujący, więcej wyborców opowiedziało się jednak za pozostaniem w Zjednoczonym Królestwie. Jednak w tych wyborach, większość Szkotów oddała głos na SNP, co może być sygnałem, że poparcie dla referendum rośnie.
Napisz komentarz
Komentarze