Obywatel Litwy Ricardas Puisys, ostatni raz był widziany w 2015 roku, przeprowadzone po jego zniknięciu dochodzenie zakończono uznając, że mężczyzna najprawdopodobniej został zamordowany, choć ciała nigdy nie znaleziono. Oficerowie nie natrafili na jakikolwiek trop Litwina przez wszystkie te lata, aż do teraz. W zeszłym roku ktoś założył konto na Facebooku, na którym zamieszcza zdjęcia mężczyzny, wyglądają tak, jakby wykonał je sam.
Detektyw Adam Gallop z Bedfordshire, Cambridgeshire i Hertfordshire Major Crime Unit, powiedział, że zniknięcie mężczyzny było dla funkcjonariuszy wielką zagadką. „Do dziś nie znaleźliśmy jego ciała ani też nie mieliśmy żadnych dowodów świadczących o tym, że on żyje, do zeszłego lata”. Policja próbuje nawiązać kontakt z właścicielem konta w celu potwierdzenia jego tożsamości.
Puisys mieszkał w Wisbech w hrabstwie Cambridgeshire, pracował na farmie w Chatteris. Po jego zniknięciu w 2015 roku, policja otrzymała informację, iż Litwin został napadnięty, aresztowano jedną osobę podejrzaną o morderstwo ale nie postawiono jej zarzutów.
Funkcjonariusze zaapelowali do społeczności litewskiej w Wisbech o przekazanie wszelkich informacji na temat zaginionego. „Bez względu na to, czy Ricardas żyje, czy nie, ktoś musi wiedzieć co się z nim stało/dzieje. Nie milczcie, tę sprawę trzeba zakończyć”, oświadczył detektyw Gallop.
Napisz komentarz
Komentarze