Brytyjskie media ujawniają kolejne szczegóły dotyczące sprawy 39 ciał znalezionych w Essex. Jak dowiedzieli się dziennikarze, jedna z ofiar - 15-latek, przebywał w bezpiecznym ośrodku na terenie Holandii, zanim podjął desperacją decyzję o podróży na Wyspy w kontenerze. Holenderska Central Agency for the Reception of Asylum Seekers (COA) poinformowała, że nastolatek uciekł ze schroniska dla cudzoziemców. Agencja w Hadze nie podała szczegółów dotyczących pochodzenia chłopca, jego wieku czy sposobu w jaki trafił do tego kraju.
W naczepie podróżowało dwóch 15-letnich chłopców, obywateli Wietnamu, którzy wraz z pozostałymi osobami zmarli podczas podróży do Wielkiej Brytanii. Jak już ustalono, naczepa znajdowała się na promie płynącym na Wyspy z Zeebrugge'a w Belgii.
Tymczasem w zeszłym tygodniu rodzinom zmarłych przekazano, że ani rząd brytyjski, ani wietnamski nie poniosą kosztów transportu ciał do kraju. Bui Huy Cuong, wiceprzewodniczący komitetu ludowego dystryktu Can Loc w prowincji Ha Tinh, z którego pochodziło 10 ofiar, przyznał, że lokalni urzędnicy otrzymali zalecenie od Ministerstwa Spraw Zagranicznych Wietnamu, aby poinformować bliskich, że żadna ze stron nie wyłoży pieniędzy. Wietnamski rząd, zaoferował jedynie pokrycie kosztów transportu ciał z lotniska do domu.
Napisz komentarz
Komentarze