Jak podała policja, transport obejmował zarówno najtańsze przedmioty za 2,99 GBP ale też luksusowe gadżety za blisko 100 GBP. Towar należał do firmy Rocks-Off, która zajmuje się produkcją i sprzedażą zabawek erotycznych, na stronie czytamy, iż klient może liczyć na „dyskretną dostawę w 100 procentach”. Niestety, nie tym razem.
Gary Elliott, dyrektor Rocks-Off, powiedział: „Wysyłamy i produkujemy produkty od ponad 18 lat i nigdy nie doświadczyliśmy tego rodzaju kradzieży. Niektóre produkty miały trafić do USA, a opakowanie jest przygotowywane indywidualnie na zamówienie naszych klientów, więc można je łatwo zidentyfikować, jeśli będą dostępne w Wielkiej Brytanii”.
Ciężarówka miała dostarczyć towar z Felixstowe do Kettering gdzie producent sex gadżetów ma swoją bazę. Około 1:00 kierowca postanowił zjechać z trasy i spędzić noc w zatoczce w Broughton, nad ranem naczepa była już pusta.
Policja ustalać okoliczności zdarzenia, na razie nikogo nie aresztowano.
Napisz komentarz
Komentarze