Za dwa lata z ulic Bristolu mają zniknąć pojazdy z silnikiem diesla. Po konsultacjach społecznych, Rada poddała pod głosowanie uchwałę o zakazie korzystania z tego typu prywatnych pojazdów w centrum miasta między godziną 7.00 a 15.00. Program, musi zostać zatwierdzony przez rząd, jeśli tak się stanie, wejdzie w życie w 2021 roku.
Strefa objęta nowymi przepisami, ma obejmować stare miasto, odcinek M32, Redcliffe, Spike Island, Harbourside i część Hotwells. Zgodnie z założeniami przyjętymi przez Radę, za wjazd w wyznaczoną strefę, nałożona zostanie grzywna, jedynie taksówki i karetki pogotowia będą mogły poruszać się po niej bez konsekwencji. Pojazdy dostawcze będą wpuszcza po uiszczeniu odpowiedniej opłaty. Szczegóły wciąż są omawiane, radni nie opracowali jeszcze ostatecznej wersji tabeli opłat i wysokości kar.
To pierwsza tego typu inicjatywa proekologiczna samorządu w Wielkiej Brytanii. Zakaz ma znacząco wpłynąć na redukcję zanieczyszczenia powietrza w mieście, które przekracza dozwolone normy jakości.
Napisz komentarz
Komentarze