Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Londyn: Gwałtownie rośnie liczba napaści na tle seksualnym w metrze

Liczna ataków seksualnych w londyńskim metrze, wzrosła o 42% w ciągu ostatnich czterech lat. Według osób prowadzących badania nad tego typu zachowaniami, są przekonani, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej, bo większość ofiar nie zgłasza przypadków naruszenia cielesności.
Londyn: Gwałtownie rośnie liczba napaści na tle seksualnym w metrze

Autor: foto: John T on Unsplash

Liczba ataków zarejestrowanych w metrze wzrosła z 844 w sezonie 2015/2016 do 1 206 w 2018/2019. British Transport Police(BTP) apeluje do zgłaszania niepożądanych zachowań seksualnych. Andrea Simon, szefowa kampanii „Koniec przemocy wobec kobiet”, powiedziała: „Nie wystarczy zachęcać do zgłaszania molestowania seksualnego i napaści, musimy identyfikować przestępców i powstrzymywać ich”.

„Wiemy, że osoby chcące popełnić przestępstwo na tle seksualnym,celowo wybierają miejsca takie jak metro, ofiar szukają najczęściej w godzinach szczytu, bo wtedy stacje są zatłoczone”, dodała.

Potwierdza to Transport for London (TfL) przyznając, że incydenty zdarzają się częściej w ciągu dnia, zazwyczaj na dłuższych ruchliwych liniach. Na Linii Centralnej, gdzie w pociągach nie ma kamer,doszło do największej liczby napadów w ostatnich czterech latach – 1054, na Victoria Line było ich 645, na trasie Northern Line 601 i 547 na Jubilee Line.

TfL stwierdził, że na wszystkich stacjach Central Line są kamery, ale instalacja urządzeń rejestrujących w pociągach nie zostanie ukończona przed 2023 rokiem. Dbając o bezpieczeństwo pasażerów, obiekty metra patroluje około 3000 oficerów, w tym tajne patrole.


Policja i Transport for London zainicjowały również akcję „Report It To Stop It”, która ma na celu zachęcenie ofiar niepożądanych zachowań, do zgłoszenia się, chociażby anonimowo, za pośrednictwem e-formularza czy bramki SMS.

„Obejmuje to wszelkie zachowania, które sprawiają, że czujemy się niekomfortowo - ocieranie, uporczywe gapienie się, seksistowskie komentarze, nieprzyzwoite czyny lub napaści seksualne”, powiedział Detektyw David Udomhiaye.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama