Pogłębia się przepaść między Londynem a resztą regionu

Urząd w  swoim pierwszym regionalnym raporcie na temat PKB dla Anglii i Walii, podkreśla nieproporcjonalne obciążenie gospodarcze miast, porównując wynik Londynu do najsłabiej wypadających regionów północno-wschodnich, gdzie w tym samym okresie, odnotowano wzrost gospodarczy na poziomie 5,9%.

Na liście najlepszych, znajdują się West Midlands, gdzie swoje zakłady ma największy brytyjski producent samochodów Jaguar Land Rover, ten region zaliczył w okresie od 2012 roku do końca 2018 roku, 16,5% wzrost.

Dane te zdaniem ekspertów rynku, wskazują, że należy wzmocnić naciski na rząd e celu wzmocnienia strategii przemysłowej, zwłaszcza tera, gdy gabinet Johnson'a pompuje miliony w przygotowania do Brexit'u.

Carys Roberts, główny ekonomista IPPR i szef Centrum Sprawiedliwości Gospodarczej, powiedział: „Fakt, że wzrost gospodarczy wszystkich regionów Anglii konsekwentnie opóźnia się w stosunku do Londynu, jest wyraźnym wskaźnikiem, że coś jest nie tak w gospodarce. Takie regionalne nierówności hamują produktywność, płace, standard i jakość życia ludzi”.

„Potrzebujemy nowego aktu dotyczącego strategii przemysłowej, który określi jasne cele, które skupią się na poprawieniu tej sytuacji. Powinniśmy budować zaawansowane parki technologiczne na naszych wiodących uniwersytetach, wykorzystując badania naukowe. Powinniśmy założyć nowy krajowy bank inwestycyjny, aby inwestować w infrastrukturę, innowacje i rozwój biznesu w całej Anglii”, przekonuje ekspert.

Jednak należy podkreślić, że chociaż Londyn rozwija się najprężniej z wszystkich miast w kraju co potwierdzają ogólne dane z ostatnich sześciu lat, to gospodarka stolicy nie wykazywała wzrostu w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2018 roku. Podczas gdy Walia znalazła się na szczycie tabeli w ostatnim kwartale ze wzrostem o 0,3%.

Słabnący sektor usług finansowych był w dużej mierze winny za zerowy wzrostu gospodarki Londynu w tamtym czasie, na co wpływ miała niepewność dużych firm związana z Brexit'em.