Strajk rozpoczął się dziś rano i potrwa również jutro, dlatego Ryanair poinformował, że będzie informował pasażerów o wszelkich zmianach dotyczących ich lotów za pośrednictwem wiadomości e-mail czy SMS-em. „Jeśli nie otrzymałeś od nas żadnej wiadomości SMS lub e-mail, twój lot nie jest zagrożony”, oświadczono. Klienci mogą również śledzić stronę internetową przewoźnika.
Linie lotnicze poinformowały, że posiłkują się pilotami z innych europejskich krajów aby wypełnić luki powstałe w wyniku strajku.
Na początku września członkowie British Airline Pilots Association (Balpa) planują kolejny 48-godzinny protest, który zbiegnie się z końcem wakacji.
Napisz komentarz
Komentarze