Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Zaplanowany na dziś strajk załogi Heathrow, został zawieszony

5 i 6 sierpnia blisko 2,5 tys. pracowników lotniska Heathrow miało rozpocząć akcję protestacyjną. Strajk odwołano po ostatnich rozmowach z pracodawcą, z którym pracownicy toczą spór płacowy. Linie British Airways zapowiedziały, że odwołane loty zostaną przywrócone.
Zaplanowany na dziś strajk załogi Heathrow, został zawieszony

Autor: foto: Unsplash

W związku z dwudniowym strajkiem port lotniczy odwołał, z wyprzedzeniem, 177 lotów - mniej więcej jeden lot na siedem, po tym, jak związek zawodowy Unite odrzucił ofertę płacową oferowaną przez zarząd lotniska.

Po zmianie planów obsługi lotniska, British Airways poinformowało, że dziś przywróci odloty z Heathrow, Air Canada planuje pracę zgodnie z pełnym rozkładem odlotów.
Linia Virgin Atlantic, nie zdecydowała się na odwołanie lotów tylko na przekierowanie ich na lotnisko w Gatwick, i to nie ulegnie zmianie.

Flybe, Swiss, Lufthansa, Etihad, Qatar Airways, Aer Lingus i TAP Air Portugal, nie potwierdziły jeszcze czy w poniedziałek ich samoloty zostaną uziemione czy wrócą do normalnego rozkładu odlotów.

Rzecznik Heathrow radzi  pasażerom, aby skontaktowali się z liniami lotniczymi, w celu uzyskania aktualnych informacji.

Przed zawieszeniem poniedziałkowej akcji strajkowej linie lotnicze zaczęły same kontaktować się z klientami, po tym, jak niektórzy skarżyli się, że nie zostali odpowiednio poinformowani o trudnej dla nich sytuacji i jej konsekwencjach.

Port Heathrow ostrzegł, że odprawa może trwać dłużej niż zwykle, a pasażerowie powinni przybyć co najmniej trzy godziny przed odlotem na dalekich dystansach i dwie godziny wcześniej na krótkich dystansach. Linie lotnicze poinformowały również, że nałożą ograniczenia na bagaż podręczny, aby przyspieszyć wejście na pokład.

Najnowsze informacje wprowadzają dodatkowe zamieszanie, i dezorientację wśród pasażerów.

Paul Icklow z Londynu, który ma lecieć ze swoją rodziną do Hiszpanii we wtorek, powiedział BBC, że w niedzielę rano linie lotnicze British Airways nie były w stanie podać żadnych konkretnych informacji, co spowodowało, że był sfrustrowany.

Tymczasem Sarah McFadyen z Eastbourne stwierdziła, że jej lot do Abu Zabi został początkowo odwołany, ale potem poinformowano ją, że może lecieć. „Więc muszę zjawić się na Heathrow cztery godziny przed lotem, aby upewnić się, czy faktycznie polecę ... Jestem bardzo zmieszana”.

Heathrow zapewnia, że pasażerowie będą mogli zmienić rezerwację lotów na inny dzień, chociaż wybór może być ograniczony, biorąc pod uwagę fakt, że sierpień to szczyt sezonu wakacyjnego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama