Rodzina O'Neill'ów z Canterbury w hrabstwie Kent, spędzała wakacje w jednym z kurortów w miasteczku Antigua. Podczas zabawy, Messi podszedł ze swoim synem Thiago do chłopca na plaży i zapytał, czy chce z nimi zagrać. 11-latek, który marzy o karierze bramkarza i trenuje w klubie Faversham Strike Force, był szczęśliwy mogąc rozegrać pełny mecz na piasku, z argentyńskim piłkarzem w jednej drużynie.
Chłopiec przyznał, że gwiazda football'u zrobiła na nim ogromne wrażenie, choć woli bramkarzy: „Jest naprawdę miłym facetem. Wyglądał na zadowolonego, widząc, jak bawię się z jego synem i kilkoma innymi chłopcami. Nie zachowuje się tak, jakby był właścicielem tego miejsca, po prostu zachowywał się tak jak każdy inny człowiek”.
Anna O'Neill matka 11-latka przyznała, że w tym czasie przebywała w pokoju z 14-miesięcznym dzieckiem - młodszym bratem Mackenzie'go, gdy ten wpadł do środka i powiedział: „O mój Boże, mamo, Messi jest na plaży”.
Pani O'Neill nie jest fanem piłki nożnej i początkowo nie rozumiał o czy mówi syn, dopiero po sprawdzeniu w wyszukiwarce google o kogo chodzi, zeszła na plażę. Argentyńczyk spędził jeszcze trochę czasu z dziećmi na piasku grając z nimi w piłkę, zanim wszyscy się rozeszli.
„Kiedy ostatniego dnia naszego pobytu, Messi i jego żona wyszli na plażę, wykonali naprawę uroczy gest mówiąc „ pa, Mackenzie, pa ”, a my wszyscy bardzo dziękowaliśmy”, dodała matka.
Napisz komentarz
Komentarze