Konia o imieniu Bobby, dosiadł wnuk solenizantki Luke Francis, który jest naczelnikiem poczty w mieście. Niezwykły telegram dostarczył na imprezę urodzinową, która odbyła się w hotelu.
„Babcia pamięta czasy kiedy listonosz przyjeżdżał do jej gospodarstwa na koniu, więc pomyśleliśmy, że to będzie coś znaczącego jeżeli telegram urodzinowy od Królowej, zostanie dostarczony na grzbiecie Bobby'ego”, powiedział wnuk.
Listonosz uważa, że po raz pierwszy w historii, tak wyjątkowy telegram, został dostarczony przez krewnego odbiorcy, z czego mężczyzna bardzo się cieszy.
Napisz komentarz
Komentarze