Meat Promotion Wales - organizacja odpowiedzialna za rozwój, promocję i marketing lokalnego mięsa, przypomina, że ponad 50% pracowników przetwórstwa mięsnego stanowią migranci, zaś 90% weterynarzy i rzeźników to obywatele UE.
Walia chce po Brexicie uzyskać pełną odrębność w przemyśle spożywczym, przede wszystkim chodzi o znakowanie regionalnych marek i dbałość o to by po Brexicie Walijczycy kupowali wyłącznie swoje produkty. Ma to ocali ich firmy przed ewentualnym kryzysem.
Jeśli chodzi o eksport, strategia ma być ta sama - w przyszłości ważne będzie zachowanie walijskiej, a nie brytyjskiej tożsamości na rynkach europejskich, ponieważ Brexit miał negatywny wpływ na reputację Wielkiej Brytanii w wielu krajach.
Pytanie o to, kto wyprodukuje tę żywność niestety nadal pozostaje bez odpowiedzi, bo tu potrzebne są konkretne działania brytyjskiego rządu w celu zapewnienia stabilnej polityki migracyjnej.
Napisz komentarz
Komentarze