Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Gospodarka Brytanii wyhamowuje do zera

Rynek zwalnia a przedsiębiorcy zamiast inwestować, gromadzą resztki oszczędności na najgorsze chwile. Przyszły premier musi szybko rozwiązać sprawę Brexitu oraz znaleźć pomysł na ponowne ożywienie gospodarki UK, ostrzega Brytyjska Izba Handlowa(BCC).
Gospodarka Brytanii wyhamowuje do zera

Autor: foto: pixabay

Organizacja twierdzi, że firmy wkładają wypracowane latami zasoby w plany awaryjne, takie jak gromadzenie zapasów, zamiast inwestować w środki mające na celu wzrost gospodarczy, który jest po prostu nie do utrzymania. W rezultacie oczekuje się, że w drugim kwartale roku gospodarka odnotuje zerowy wzrost.

Prognozuje się, że inwestycje biznesowe skurczą się w szybszym tempie w tym roku i ożywią się w wolniejszym tempie po roku 2020, to prognoza gorsza niż oczekiwano.

Członkowie Izby apelują o jak najszybsze powołanie nowego premiera i ostatecznie rozwiązanie impasu politycznego wokół wyjścia z Unii, który dodatkowo dusi brytyjski rynek. Strach i niepewność przedsiębiorców nie mogą trwać dłużej, bo grozi to bankructwem wielu firm.

Brytyjska Izba Handlowa potwierdza też prognozy urzędników z Brukseli, rynek UK po Brexicie będzie długo do siebie dochodził. Szef ekonomii BCC, Suren Thiru, powiedział: „Korekty naszej prognozy sugerują, że gospodarka Wielkiej Brytanii prawdopodobnie pozostanie na rozczarowująco stłumionej ścieżce wzrostu przez jakiś czas”.

Dodał: „Pogarszające się perspektywy dla inwestycji biznesowych są kluczową kwestią, ponieważ ograniczają potencjał produkcyjny Wielkiej Brytanii i długoterminowe perspektywy wzrostu”.

„Niechlujne i nieuporządkowane wyjście z UE pozostaje głównym zagrożeniem dla perspektyw gospodarczych Wielkiej Brytanii, ponieważ spowodowane przez nie zakłócenia zwiększyłyby prawdopodobieństwo słabego wzrostu” - podsumował Thiru.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama