W raporcie czytamy, że dron przekroczył dozwoloną wysokość 122 metrów wysokości wznosząć się na wysokość 2,7 km, którą zmierzał w kierunku lotniska samolot Embraer E170. Dron i pasażerski odrzutowiec mineły się w odległości 46 metrów. Pierwszy oficer zauważył drona tuż przed samolotem, na szczęście sterowane radiem urządzenie przeleciało nad maszyną pasażerską. Do tragedii nie doszło. Incydent otrzymał kategorię "A" - najwyższą możliwą w takich przypadkach.
Nie ma informacji na temat osoby, która operowała dronem i jak doszło do tego, że urządzenie wzbiło się na taką dużą wysokość.
Napisz komentarz
Komentarze