Sir Graham Brady, przewodniczący Komitetu z 1922 – jednej z frakcji Torysów po raz kolejny wezwał Panią Premier do wyznaczenia terminu jej dymisji oraz wskazania następcy. Brady ujawnił też, że May za wszelką cenę chce doprowadzić do porozumienia ws. umowy brexitowej z laburzystami jak najszybciej. W ten sposób umowa trafiła by pod głosowanie w Izbie Gmin jeszcze przed 23 maja, czyli przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Tymczasem wczoraj, jedna z parlamentarzystek torysów Andrea Jenkyns powiedziała o Theresie May – nikt nie może jej winić ani wątpić w jej zaangażowanie i poczucie obowiązku, ale zawiodła. Społeczeństwo nie wierzy już, że będzie prowadzić negocjacje w sprawie brexitu. Czy nie nadszedł czas, aby odejść na bok i pozwolić komuś innemu prowadzić nasz kraj, naszą partię i negocjacje?
Napisz komentarz
Komentarze