Największa grupa supermarketów w Wielkiej Brytanii podobno pracuje nad tajnym planem podbicia rynku dyskontów.
Mówi się, że Tesco opracowuje oddzielną markę, która pasowałaby do niemieckich dyskontów w celu powstrzymania stałego odpływu klientów do tańszych rywali. Nowa sieć oferowałby znacznie bardziej ograniczoną gamę produktów niż przeciętny sklep Tesco, na poziomie około 3 tys. w porównaniu z 25 tys. różnych pozycji obecnie dostępnych w małych sklepach Tesco.
Brytyjskie media podają, że Tesco zatrudniło doradców z Boston Consulting Group do pracy nad tymi planami. Dodatkowo plotki mówią, że sieć poprosiła wielu kluczowych dostawców z którymi współpracuje obecnie. Poprosiło ich również o nieujawnianie swoich planów, jednak chyba nieskutecznie, skoro media już o tym dyskutują.
Według "The Guardian" Tesco stara się przywrócić dominację na rynku w obliczu ostrej konkurencji ze strony niemieckich dyskontów. Kupujący w związku z malejącymi realnie dochodami przechodzą do Aldi i Lidla. Sieć dyskontów Tesco ma być odpowiedzią na potrzeby klientów.
DERR
ZOBACZ TEŻ:
uRban w Londynie: Testujemy brytyjskie - CHIPSY [WIDEO]
Liczba Polaków uprawnionych do głosowania w Londynie najwyższa w historii
Napisz komentarz
Komentarze