Organizacja, która naprawdę pomaga
Jest takie Stowarzyszenie w Wielkiej Brytanii, które oprócz oczywistych zasług historycznych, spełnia również rolę praktyczną. Jeśli zastanowić się nad tym, która z polonijnych organizacji polonijnych wniosła największy wkład w zwyczajne życie przebywających na Wyspach Polaków, podniosłoby się wiele rąk. Jednak tylko jedna taka organizacja realnie pomaga w przystosowaniu się do pracy na rynku brytyjskim.
- 12.08.2009 15:04 (aktualizacja 01.08.2023 08:38)
Ilu Polaków przybyło na Wyspy w latach wojennej zawieruchy, nie trzeba przypominać. Mało jednak wspomina się o tym, co działo się z setkami zdemobilizowanych żołnierzy, którzy nie mieli wyboru i do kraju wrócić nie mogli. Wtedy właśnie z inicjatywą, po raz pierwszy, wyszło Stowarzyszenie Techników Polskich.
– Moi koledzy wspominali, że kiedy zakładali stowarzyszenie w 1940 roku, to na Londyn właśnie spadały bomby – mówił prof. Ryszard Chmielowiec do zebranych w POSK-u, świeżo upieczonych absolwentów Akademii Technicznej STP. – Po wojnie, dla zdemobilizowanych, STP utworzyło kursy kreślarskie z zajęciami praktycznymi. Dla wielu żołnierzy było to zdobycie zupełnie nowego zawodu, który pozwalał na zatrudnienie w systemie brytyjskim – mówił profesor, który jest obecnym prezesem STP. Oprócz kursów kreślarskich dla mechaników oraz budowlańców, stowarzyszenie organizowało również budowlane kursy konstrukcyjne. W ten sposób wykształciły się setki osób.
Niejako kontynuując tradycję, Stowarzyszenie Techników Polskich, postanowiło w 2008 roku, otworzyć Akademię Techniczną i kształcić naszych rodaków. Nowe zastąpiło stare, także zamiast uczyć w starych technikach kreślarskich, postawiono na nowoczesne systemy AutoCad. Do tej pory kursy na różnych poziomach zaawansowania ukończyło już ponad 70 osób, nie tylko Polaków. Obecnie zaczyna się rekrutacja na jesienną edycję kursów.
W czwartek 30 lipca odbyło się wręczenie dyplomów absolwentom, którzy uczęszczali na zajęcia na początku 2009 roku. Uroczystość uświetnił wykład inżyniera Piotra Dudka, pt. „Kariera Zawodowa Inżyniera w Warunkach Globalizacji Produkcji i Usług“ oraz wizyta Radcy Ambasady ds. Polonijnych Jakuba Zaborowskiego. Dyrektor Akademii, Kris Ruszczyński, wręczył również nagrody – Gwiazdy Akademii – osobom, które pomogły w jej powstaniu. Nagrodę dostał między innymi Konsul Robert Rusiecki, za pomoc w finansowym wsparciu kursów.
Robert Rusiecki w liście przesłanym do uczestników dziękował STP za promocję polskiej myśli technicznej oraz promocję pozytywnego wizerunku polskich techników. – To wygląda na towarzystwo wzajemnej adoracji – komentował dyrektor Kris Ruszczyński, kiedy kolejny wykładowca Akademii wstawał po nagrodę. – Ale trzeba pamiętać, że to jest akademia techniczna, a sama sprawa jest historyczna.
Dla wielu absolwentów, ukończenie kursów jest równoznaczne ze zdobyciem nowego zawodu. Należy przy tym dodać, że Stowarzyszenie Techników Polskich jest powszechnie uznawanym, branżowym stowarzyszeniem w Europie. To właśnie za jego pośrednictwem można aplikować o tytuł inżyniera europejskiego, nadawanego przez FEANI (Europejska Federacja Inżynierów), która pomaga znaleźć pracę na terenie Unii Europejskiej.
Jeśli chciałbyś zapisać się na kurs AutoCada lub dowiedzieć się więcej na temat pracy stowarzyszenia, odwiedź stronę www.stpuk.org
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze