Brytyjscy Muzułmanie chcą spalić amerykańską flagę

Terry Jones, który prowadzi mały kościół na Florydzie, podtrzymuje kontrowersyjny pomysł „Międzynarodowego dnia palenia Koranu”, mimo potępienia i wielu gróźb śmierci, które nadchodzą w jego stronę z całego świata.

Brytyjski Islamista, Anjem Choudary odwołuje się teraz do grup Muzułmanów, aby zorganizowali palenie flagi przed amerykańską ambasadą w Londynie.

- Nawołujemy ludzi, aby poparli nasz zamiar. Nie pozwolimy na poniżanie i nie damy się zastraszyć. Ten dzień przejdzie do pamięci jako dzień, w którym wszyscy dowiedzą się, jakie okrucieństwo spotkało narody muzułmańskie oraz dzień zdemaskowania napastnika – oznajmił Choudary.

Dodał, że żaden Muzułmanin nigdy nie podjąłby się spalenia Biblii albo świętej księgi Judaizmu, ponieważ księgi te zawierają słowo „Bóg”. Flaga jest idealnym celem.

Choudary jest byłym liderem Islam4UK, grupy Islamistów, która została zlikwidowana w UK w styczniu 2010. Grupa sprowokowała publiczną niechęć, kiedy planowała marsz przez miasto w czasie ceremonii ku czci brytyjskich żołnierzy zabitych w Afganistanie.

Islamski portal, RevolutionMuslim.com zapowiedział, że wydarzenie przed ambasadą amerykańską ma się odbyć w tą sobotę, 11 września o godzinie 1.

Rzecznik policji odmówił komentarza.