Bezpieczniej „w skarpecie” niż na rachunku bankowym?
W Wielkiej Brytanii odnotowano zwiększenie w obiegu ilości banknotów o nominale 50 funtów. Andrew Bailey z Banku Anglii tłumaczy to mniejszym zaufaniem klientów do banku i niopłacalnością oszczędzania.
- 08.12.2009 09:09 (aktualizacja 02.08.2023 02:55)
Banknoty, które pojawiły się na rynku pochodzą prawdopodobnie z oszczędności przetrzymywanych w domach mieszkańców Wysp.
W lipcu 2007 roku, tuż przed krachem banku hipotecznego Northern Rock, będącym zapowiedzią trudności innych banków, w obiegu było ok. 7 mld banknotów o nominale 50 funtów. Obecnie jest to ok. 9 mld.
W ocenie bankierów Brytyjczycy mają lepsze samopoczucie trzymając pieniądze fzycznie w domu , nie na rachunkach w bankach, którym ufają mniej. Niewiele przy tym tracą, skoro stopa zwrotu na depozytach oszczędnościowych jest rekordowo niska.
Inne dane wskazują, iż zmniejsza się suma pieniędzy zgromadzona przez Brytyjczyków na depozytowych rachunkach oszczędnościowych. W październiku br. w bankach hipotecznych (popularnej formie oszczędzania - Life) ogólna pula oszczędności stopniała o 930 mln funtów, co tłumaczone jest tym, iż Brytyjczycy widzą większy sens w szybkiej spłacie długów niż w oszczędzaniu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze