Posłowie muszą oddać 1,3 mln funtów
Po głośnym skandalu z refundacją wydatków brytyjskich posłów przyszedł czas na zwrot nielegalnie pobranych środków ze skarbu państwa.
Kwota, którą posłowie niesłusznie pobrali wyniosła 1,3 mln funtów.
- 04.02.2010 16:03 (aktualizacja 02.08.2023 12:11)
Brytyjscy parlamentarzyści nielegalnie ubiegali się między innymi o zwrot kosztów, jakie ponieśli, na remont drugiego, trzeciego domu, na zakup domku dla kaczek w ogrodzie, za filmy pornograficzne, opiekunkę dla swoich dzieci czy też za sprzątaczkę - podaje dailymail.co.uk.
W celu oczyszczenia z nieprzyjemnej atmosfery i odzyskania zaufania publicznego, posłowie postanowili rozliczyć się z pobranych nielegalnie środków. Komisja, która zbadała dokładnie wszystkie wydatki parlamentarzystów, odkryła, że w skandal zamieszanych było 390 osób z pośród 646 posłów zasiadających w Izbie Gmin.
Rekordzistką okazała się Barbara Follett, która ze skarbu państwa zdołała wyciągnąć 42 458 funtów. Z czego dotychczas spłaciła 32 tysiące funtów.
Dotychczas posłowie zdołali zwrócić już 800 tysięcy funtów, na resztę mają czas do 22 lutego.
Niestety z oddanych pieniędzy brytyjskie społeczeństwo niewiele skorzysta, bowiem koszt pracy komisji ds. wydatków wyniósł 1,16 mln funtów.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze