Śpi dwa tygodnie bez przerwy
15-latka z Wielkiej Brytanii cierpi na bardzo rzadką chorobę neurologiczną, zwaną także „syndromem śpiącej królewny”.
- 12.02.2010 15:44 (aktualizacja 02.08.2023 17:56)
Dziewczyna potrafi spać nawet dwa tygodnie bez przerwy. Organizm nastolatki po raz pierwszy potrzebował dłuższego snu w 2008 roku, kiedy zaatakował ją wirus grypy. Lekarze początkowo myśleli, że nadmierna senność występuje u niej z powodu zaburzeń hormonalnych. Jednak, gdy dziewczyna spała przez 10 kolejnych dni, diagnoza była juz jasna.
Okazało się, że to „syndrom śpiącej królewny". Z medycznego punktu widzenia jest to, „patologiczny stan komórek nerwowych spowodowany przez zmniejszony przepływ krwi w niektórych obszarach mózgu". Komórki tracą aktywność z powodu niewystarczającej ilości dopływu krwi: nie zapewnia on odpowiedniego poziomu metabolizmu, ale jest wystarczający, by zapewnić przetrwanie tkanki mózgowej.
Kiedy dziewczyna po raz pierwszy zapadła w "hibernację", rodzice wpadli w panikę. Teraz zgodnie z zaleceniami lekarzy rodzice budzą Luizę raz dziennie, by ja nakarmić i zaprowadzić do toalety. Obudzona wówczas dziewczyna odpowiada na ich pytania, po czym znów zasypia. Kiedy w końcu się budzi, nic nie pamięta.
Skutecznego lekarstwa na jej chorobę na razie nie udało się stworzyć.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze