Redukcja godzin pomogłaby złagodzić skutki bezrobocia oraz zmniejszyć poziom przepracowania. Obecnie przeciętny Brytyjczyk pracuje średnio dużo dłużej niż 30 lat temu, mimo że bezrobocie wynosi 2,5 miliona - pisze portal Emito.net, powołując się na BBC.
Fundacja przyznaje, że przy proponowanym systemie zarobki byłyby niższe, ale mielibyśmy także więcej czasu, który poświęcić można na bardziej użyteczne zadania. Zyskalibyśmy przede wszystkim w zakresie wychowywania dzieci lub opieki nad innymi osobami uzależnionymi od nas, także w kwestii obowiązków obywatelskich. Emeryci zyskaliby możliwość pracowania dłużej niż do wieku emerytalnego.
Współautorka raportu "21 Hours", Anna Coote, powiedziała: "Tak wielu z nas żyje aby pracować, pracuje aby zarabiać i zarabia aby konsumować. Nasze zwyczaje konsumpcyjne prowadzą do trwonienia źródeł naturalnych ziemi. Spędzanie mniejszej ilości czasu w pracy mogłoby pomóc nam zmienić ten schemat. Mielibyśmy więcej czasu, aby być rodzicami, lepszymi obywatelami, lepszymi opiekunami oraz sąsiadami. Prawdopodobnie bylibyśmy także lepszymi pracownikami – mniej zestresowanymi, bardziej zrównoważonymi, szczęśliwszymi i bardziej produktywnymi. To jest czas na to, aby złamać siłę starego, przemysłowego zegara i zapewnić sobie i naszej pracy zrównoważoną przyszłość."
Dyrektor ds. Polityki fundacji, Andrew Simms dodał: "Kulturowe przesunięcie postawi przed nami prawdziwe wyzwania, ale może być także wielką korzyścią dla naszej gospodarki, jakości życia oraz dla naszej planety. Ostatecznie, kto nie chciał by mieć czterodniowego weekendu?".
Napisz komentarz
Komentarze