Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Nadchodzi druga fala zwolnień

28 procent firm w Wielkiej Brytanii zamierza jeszcze w tym roku dokonać redukcji etatów. Oznacza to, że recesja tak naprawdę się jeszcze nie skończyła, a pracownicy nie mogą być spokojni o swoje stanowiska pracy. Te niepokojące dane na temat planowanych zwolnień przedstawia najnowszy raport przeprowadzony przez Pricewaterhouse Coopers.


Pracownicy sektora prywatnego mieli nadzieje, że wraz zakończeniem najgorszego etapu recesji, niepewna sytuacja na rynku pracy jest za nimi i nie muszą się już bać o swoje stanowiska – podał dailymail.co.uk. Niestety najnowsze dane pokazują, że nadchodzi druga fala zwolnień.
Dla wielu przedsiębiorstw tegoroczne zwolnienia nie będą pierwsze. Już w roku ubiegłym wiele firm na Wyspach Brytyjskich, by utrzymać się na rynku, zmuszonych
zostało do zmniejszenia zatrudnienia. Jednak skala tego zjawiska była o wiele wyższa niż w innych państwach.  W związku z recesją, na całym świecie średnio 48 procent firm zmniejszyło liczbę etatów, gdzie w Wielkiej Brytanii odsetek ten wyniósł aż 62 procent.

Spowolnienie gospodarcze nie wpływa pozytywnie na przedsiębiorstwa, oprócz tego, że 28 procent chce w tym roku dokonać redukcji zatrudnienia, dodatkowo kolejnych 30 procent nie zamierza zatrudnić ani jednej osoby. Jednak 42 procent pracodawców, z sektora prywatnego, jeszcze w tym roku ma w planach powiększenie grona swoich pracowników.
Raport opracowany na podstawie wywiadów przeprowadzonych wśród 70 największych firm obecnych na brytyjskim rynku, wykazał również, że aż dwie trzecie pracodawców postanowiło w ubiegłym roku zamrozić płace swoim pracownikom, a wielu z nich chce i w tym roku zastosować taką metodę oszczędności.

Nastroje wśród pracowników również nie należą do najlepszych, bo aż cztery na pięć osób obawia się utraty pracy. Dodatkowo wielu z nich narzeka na nadmiar pracy wynikający z przejęcia obowiązków od kolegów, którzy musieli pożegnać się z firmą.
Obecnie na Wyspach bez pracy jest 2,46 mln osób, analitycy zapowiadają, że do końca tego roku liczba ta może wynieść nawet 3 miliony. Możliwe jednak, iż sytuacja będzie jeszcze gorsza, jeśli osoby bez pracy nie zgodzą się na prace tymczasowe lub w niepełnym wymiarze godzin.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama