Bez większości w parlamencie
Ogłoszony w środę sondaż wskazuje, że po wyborach w Wielkiej Brytanii rządząca Partia Pracy pozostanie największą partią w parlamencie, choć nie będzie miała absolutnej większości. Poparcie dla laburzystów wynosi 32 proc., a dla konserwatystów - 36 proc.
- 11.03.2010 08:16 (aktualizacja 03.08.2023 22:04)
32-procentowe poparcie wciąż będzie wystarczające, by Partia Pracy kierowana przez premiera Gordona Browna utrzymała większość w parlamencie. Zgodnie z brytyjskim większościowym systemem wyborczym Partia Konserwatywna musi mieć przewagę co najmniej 10 punktów procentowych, by przełamać obecnie utrzymywaną przez laburzystów większość i przejąć kontrolę bez tworzenia koalicji.
Z najnowszego sondażu wynika, że przy takim wyniku laburzyści musieliby albo utworzyć rząd mniejszościowy albo połączyć siły z mniejszymi partiami, by stworzyć koalicyjną administrację. To ostatnie zdarzało się w Wielkiej Brytanii rzadko.
W porównaniu z sondażem z wtorku poparcie dla Partii Pracy spadło o dwa punkty procentowe, a dla Partii Konserwatywnej - o trzy.
Wybory mają odbyć się 6 maja.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze