Jak pisze Evening Standard, były premier wygłosi tam przemówienie, w którym wesprze Gordona Browna. To Blair wprowadził Partię Pracy na „trzecią drogę”. Stworzył jej nowy program i wizerunek sprawiając, że stronnictwo skręciło do środka. To głównie dzięki niemu lewica zmiażdzyła 13 lat temu Konserwatystów Johna Majora. Zaufania do Blaira deklarowało wtedy nawet 90 procent Brytyjczyków. Ale premier stracił wiele na wojnie w Iraku, dlatego włączenie go do kampanii jest ryzykowne. Wiedzą o tym Konserwatyści i liczą, że zaszkodzi ono laburzystom.
Ostatnie sondaże wyborcze pokazują, że torysi wyprzedzają lewicę o siedem procent. To wciąż za mało, by rządzić samodzielnie.
Napisz komentarz
Komentarze