Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Brytyjczycy świętowali VJ Day

W Londynie upamiętniono 65 rocznicę zwycięstwa nad Japonią. Uroczystość zgromadziła wielu weteranów tak zwanej "zapomnianej armii", która walczyła na Dalekim Wschodzie jeszcze przez wiele tygodni po zakończeniu wojny w Europie.

Uroczystość z nabożeństwem polowym odbyła się po południu przy pomniku poległych Cenotaph na głównej ulicy dzielnicy rządowej Londynu, Whitehall. Poprowadził ją syn marszałka Williama Slima, który dowodził armią brytyjsko-indyjską, zmagającą się z Japończykami przez prawie 4 lata w Birmie. Pamięć poległych uczczono minutą ciszy, a potem wieńce pod pomnikiem złożyli premier David Cameron, książę Walii Karol i stowarzyszenia kombatanckie z całej Wielkiej Brytanii - pisze "Rzeczpospolita".

Uroczystość zakończył przemarsz weteranów, powitany oklaskami przez niezbyt liczną publiczność, która pamiętała o rocznicy.

Podczas II Wojny Światowej na Dalekim Wschodzie Brytyjczycy stracili prawie 30 tysięcy żołnierzy, w tym 12 i pół tysiąca zmarłych w japońskiej niewoli. Mimo że brytyjsko-indyjska 14 armia w Birmie liczyła prawie milion żołnierzy i była największą jednostką wojskową w całej historii II wojny, żołnierze służący na tym odległym froncie ukuli sami dla siebie nazwę "zapomniana armia".


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama