Polacy mieli szansę na awans do półfinałów. Wskutek wysokiej porażki zostanie im walka o 7. miejsce.
"Wszyscy widzieli co się działo. Nie zjadły nas nerwy. Przegraliśmy na boisku, a nie w głowach" - powiedział po spotkaniu rozgrywający.
Dodał, że jego drużyna wyszła na boisko z założeniem, aby wygrać.
"Nie patrzyliśmy, iloma bramkami możemy przegrać. My po prostu chcieliśmy zwyciężyć, nie kalkulować tylko awansować bez względu na inne wyniki” - dodał Jurecki.
„Co teraz czuję? Na pewno jestem wściekły, bo a nie zagrałem dobrych zawodów. To był taki ćwierćfinał. Zostali w nim zmiażdżeni” - podsumował. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze