Nowy język miłości
W Anglii szkoły języka polskiego wyrastają jak grzyby po deszczu. Uczęszczają do nich głównie Anglicy, którzy mają częsty kontakt z Polakami. Mimo to, nie są to ich pracodawcy czy przełożeni, którzy postanowili poprawić swoje zdolności komunikacyjne z polskimi imigrantami, lecz głównie ci, którzy mają polskich partnerów.
- 24.09.2010 10:58 (aktualizacja 11.08.2023 02:24)
Ogromna liczba polskich emigrantów sprawiła, że na Wyspach Brytyjskich zaszło wiele gospodarczych i kulturowych zmian. Tam, gdzie pojawili się Polacy, pojawiły się polskie sklepiki, a w hipermarketach - półki z polskimi produktami. Są już polskie radiostacje, organizacje, gazety i puby z polskim piwem.
Zrozumieć Polaka
Nie wszyscy Polacy żyjący w skupiskach czują potrzebę doskonalenia swojego angielskiego. Żyją spokojnie i wśród „swoich”. Kiedy jednak codzienna rutyna „praca – zakupy – dom” przestaje im wystarczać, mogą natrafić na utrudnienia w komunikacji z innymi.
Jeśli chcemy się bowiem zintegrować z rodowitymi mieszkańcami, potrzebna jest dobra znajomość angielskiego. Wiele osób uczęszcza na lekcje językowe, by szkolić swoje umiejętności. Anglicy cierpliwie słuchają i próbują zrozumieć twardy akcent Polaków. Podziwiają ich jednak za to, że - poza ojczystym - opanowali jakiś język. Większość Brytyjczyków niechętnie uczy się języków obcych, gdyż uważa to za trudną i niekoniecznie potrzebną umiejętność. Są nieco zdziwieni, kiedy przebywając na wakacjach w Hiszpanii, nie są rozumiani, ale nie robią też sobie z tego tytułu wyrzutów.
Polska język - trudna język
Tym bardziej zaskakujące jest zainteresowanie Anglików nauką języka polskiego. Szkół, które wprowadziły do swojej oferty ten język, jest coraz więcej. Kursy organizowane są od kilku lat, ale dopiero teraz zaczęły cieszyć się ogromną popularnością. Takie szkoły istnieją w Londynie, Szkocji i Walii. Kursy zostały też zorganizowane w Irlandii, w Dublinie.
Motywy uczęszczania na lekcje polskiego są bardzo różne. Zdarzają się osoby polskiego pochodzenia - z tak zwanej „starej” emigracji. Wiele z nich urodziło się na Wyspach i słabo (lub wcale) zna język swoich przodków. Inni postanowili opanować choćby podstawy polskiego, ponieważ środowisko, w którym żyją, zdominowali Polacy.
Język polski jest dla Anglików bardzo trudny. Twierdzą oni, że nawet trudniejszy niż niemiecki i potrzebna jest ogromna motywacja, by nauczyć się dziwnych - ich zdaniem - słowiańskich dźwięków i znaków. A cóż jest na świecie najlepszą motywacją do działania? Oczywiście - miłość...
Z miłości do… języka
Wielu studentów, którzy zapisali się na lekcje polskiego, organizowane przez Uniwersytet w Cardiff, przyznaje, że zrobiło to, bo ma polskich partnerów. Poznawanie języka przychodzi im tym łatwiej, że wracając do domu, mają darmowe konwersacje z „native speakerem”. Inni są nieco zazdrośni, bo bez tej praktyki nie mogą nauczyć się języka aż tak szybko jak ich zakochani w Polkach koledzy.
Dla Anglików dużym problemem jest powiedzenie nawet zwykłego „cześć” po polsku. A to dopiero początek. Studenci nie zrażają się, lecz cieszą z każdego opanowanego zwrotu. Kiedy tylko spotkają na swojej drodze jakiegoś Polaka, od razu próbują pochwalić się swoimi umiejętnościami. Czasem jest to bardzo zabawne, ale zawsze niezwykle sympatyczne, kiedy ktoś pyta łamaną polszczyzną „Jak się masz?”.
Na poziomie A1+
Szkoła w Walii organizuje lekcje polskiego od dwóch lat. Od początku cieszyły się one dużym zainteresowaniem. W tym roku chętnych było tylu, że postanowiono zwiększyć liczbę klas. Są zajęcia dla początkujących, a także dla tych, którzy chcą nauczyć się czegoś więcej, jednak nie jest to jeszcze poziom zaawansowany.
W Londynie również można rozpocząć naukę języka od podstaw, a zakończyć na egzaminach końcowych z biegłej znajomości polskiego. Oferowane poziomy to:
• A1 - moja przygoda z językiem polskim
• A1+ - mówię coraz lepiej i lepiej po polsku
• A2 - poszerzam swoje słownictwo
• B1 - nauka do egzaminu
• B2, C1, C2
Ceny są zróżnicowane i zależą od liczby godzin zajęć. Na przykład 8 godzin na poziomie podstawowym kosztuje 99 funtów. Za 24 godziny zapłacimy już 179 funtów. Kolejne etapy są już droższe. 24 godziny kursu na poziomie A2 to koszt 199 funtów.
Język miłości
Polskiego uczą się także policjanci, strażacy oraz osoby pracujące w środowisku, w którym szybka komunikacja może być sprawą życia i śmierci. Niezwykłe jest to, że przebywający w swoim kraju Anglicy, chcą się uczyć języka imigrantów. Na Wyspach język polski przeżywa swój „złoty czas”. Jak długo utrzyma się tak wysokie zainteresowanie - tego nie wiadomo.
Uczestnicy kursów twierdzą, że nauka języka polskiego to duże wyzwanie, ale przekonują, że brzmi on pięknie, więc warto. Jak wiele jest w tym miłości do języka, a języka w miłości - tego nie da się zbadać. Jak pisze BBC: „Zapomnij o francuskim. Nowym językiem miłości może być język polski”.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze