W rzeczywistości 24-letni Różycki rozmawiał z członkami grupy antypedofilskiej „Dark Justice”.
Pedofil kontaktował się ze swoją ofiarą od maja tego roku. Dobrze wiedział o tym, że chłopiec z którym rozmawia ma piętnaście lat, ponieważ osoba, która podawała się za nastolatka wyraźnie go o tym poinformowała. Ten jednak nie zarażając się tym szybko zaczął proponować nieletniemu seks i wysyłał mu zdjęcia ze swoimi genitaliami.
W końcu „udało się” Różyckiemu umówić z małoletnim w zaułku dzielnicy China Town w Newcastle. Tam został skonfrontowany z członkami organizacji „Dark Justice”.
Mężczyzna uciekł za bramę zamykając się za nią. Wezwana na miejsce policja musiała rozwiercić zamki, żeby się do niego dostać. Różycki został na razie zwolniony za kaucją jednak 22 grudnia stanie przed sądem.
DoP
ZOBACZ RÓWNIEŻ