Zupa z serii „leżę i pachnę". Nazwa stąd, że potrzebujecie ok. 30 min. na przygotowanie zupy z palcem w wiadomym miejscu. I mówię tu od zaczęcia zupy, czyli obrania warzyw i pokrojeniu ich na mniejsze kawałki do wylania zupy na talerz. No bułka z masłem... Znaczy zupa, ale robi się ją szybko, łatwo i przyjemnie