ulewy

Przez Wyspy przechodzi front niosący ze sobą intensywne opady deszczu powodujące powodzie i podtopienia. W wielu miejscach podróż jest utrudniona.

Intensywne opady deszczu oraz topniejący śnieg mogą stać się przyczyną lokalnych powodzi i podtopień, ostrzega Met Office. Dla północnej i środkowej Anglii wydano bursztynowe ostrzeżenia.

Met Office ostrzega przed opadami śniegu oraz oblodzeniami dróg w niemal całym kraju. Będzie zimno, nad ranem temperatura może spać nawet do -10 ° C.

Służby ratunkowe miały pełne ręce roboty po tym, jak w sobotę w niektórych częściach Wielkiej Brytanii, w ciągu doby spadło tyle deszczu co zwykle w dwa tygodnie.

Met Office wydało ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu oraz wichurami, załamanie pogody utrzyma się przez kilka dni i może spowodować utrudnienia w ruchu drogowym i kolejowym. Spodziewane są również lokalne podtopienia i powodzie oraz przerwy w dostawach prądu.

Nad Wyspy dotarł Sztorm Barbara, który przyniesie gwałtowne załamanie pogody, zwłaszcza w południowej Anglii. Met Office wydał ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu oraz wichurami.

Ten weekend upłynie w Wielkiej Brytanii pod znakiem ulewnych opadów deszczu i porywistego wiatru. Wszystko to za sprawą sztormu Alex, który dotarł nad Wyspy z Francji.

W nocy z środy na czwartek nad wschodnia Anglią i Walią przeszły ulewne opady deszczu powodujące lokalne podtopienia i powodzie. Na M1, M25 I M11 w całym regionie Hertfordshire pojawiły się poważne utrudnienia w ruchu, które mogą utrzymać się do 21.00 czasu lokalnego. Mieszkańcy Pentre w Walii, uciekali tej nocy z domów po raz trzeci w tym roku.

Mieszkańcy Chersty w hrabstwie Surrey przeżyli chwile grozy gdy w sobotnie przedpołudnie na niebie pojawiła się trąba powietrzna, uszkodziła ogrody, domy i samochody. Miejscowość znajduje się zaledwie 30 km na południowy zachód od Londynu.

Ubiegłej nocy intensywne opady deszczu przeszły nad terenami, które ucierpiały w skutek ulew w czwartek. Po kolejnej fali ulew, wiele regionów walczy ze skutkami powodzi. Najgorsza sytuacja panuje we wschodnio-południowej części Anglii, woda powodują zakłócenia w ruchu drogowym.