- Czym dla nas jest ten sport? To całe nasze życie. Każdy dzień to rozmowy o wietrze, nowych trickach, pływach czy sprzęcie. W którym domu znajdziesz przy śniadaniu rozpiskę pływów na rok, a na dziecka telefonie w ulubionych aplikację wiatrową i pogodową?- mówią Sylwia, Paweł i ich syn Jeremiasz Zeleszkiewiczowie, polska kitesurfingowa rodzina z Kent.