Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Bank zwolni 3,5 tys. osób

Jeden z największych brytyjskich banków, częściowo znacjonalizowany Royal Bank of Scotland (RBS) ogłosił, że zwolni dalsze 3,5 tys. pracowników (ok. 2,2 proc. ogółu zatrudnionych.

Ciężar zwolnień spada na dział usług dla innych operacji grupy RBS, w tym prace na bankowym zapleczu i obsługę systemów IT. Zwolnienia zostaną rozłożone na kilka etapów w latach 2011-12. 500 stanowisk pracy zostanie przeniesionych za granicę.

Ok. 1/3 zwolnień spowodowana jest niedawną sprzedażą 318 oddziałów RBS hiszpańskiemu bankowi Santander, co zmniejszyło liczbę klientów i transakcji. Decyzję sprzedaży oddziałów wymusiła Komisja Europejska, uzależniając od niej zgodę na dokapitalizowanie.

Zamkniętych zostanie 12 ośrodków w całym kraju m.in. w Bristolu, Plymouth, Leeds i Liverpoolu.

RBS jest w 83 proc. własnością brytyjskiego skarbu państwa. Bank został dokapitalizowany przez rząd sumą 20 mld funtów z pieniędzy podatnika w zamian za przejęcie udziałów. Jest też ubezpieczony od toksycznych aktywów.

Od października 2009 r., gdy bank ogłosił plany restrukturyzacji, zwolnionych zostało ponad 20 tys. pracowników. Uprzednio w maju br. poinformował o zwolnieniu 2,6 tys. osób zatrudnionych w dziale ubezpieczeń i bankowości detalicznej. Docelowo pracę może stracić 30 tys. pracowników.

Największe straty poniósł bank na operacjach w W. Brytanii. Bezpośrednio przed recesją był w fazie szybkiej ekspansji. W 2007 r. przejął holenderski ABN Amro, a kilka lat wcześniej bank NatWest.

Na świecie bank zatrudnia ogółem ok. 160 tys. osób, w większości w W. Brytanii. Za pierwsze półrocze RBS miał zysk netto w wys. 9 mln funtów wobec 1,04 mld strat w analogicznym półroczu 2009 r.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama