Dalsze 1,1 mld funtów odszkodowania otrzymają klienci banku w Irlandii. Oznacza to, że strata LBG za I kwartał br. wyniesie 3,5 mld funtów wobec 721 mln funtów zysku w tym samym okresie roku ubiegłego.
Zakwestionowane ubezpieczenie, znane pod angielskim skrótem PPI (Payment Protection Insurance), ma w założeniu chronić kredytobiorcę w sytuacji, gdy z powodu choroby, utraty pracy, wypadku lub innych nieprzewidzianych okoliczności życiowych nie może wywiązać się z terminowej spłaty rat pożyczki.
Niedopuszczalne praktyki polegały m.in. na pobieraniu składki na PPI od klientów bezrobotnych, zagrożonych zwolnieniem lub pracującym na własnym rozrachunku, którym to ubezpieczenie nie przysługiwało. Inni nie zdawali sobie sprawy, że im je sprzedano.
Oprócz banków składki na PPI pobierały firmy oferujące towar na raty i emitenci kart kredytowych. W niektórych przypadkach na klientów nalegano, by wzięli "ubezpieczenie" wraz z pożyczką, przyznaniem karty kredytowej czy zaciągnięciem długu hipotecznego.
Obowiązek zwrotu klientom kosztów tych ubezpieczeń jest następstwem czwartkowego orzeczenia Sądu Wysokiej Instancji (High Court) w sprawie wniesionej przez Stowarzyszenie Brytyjskich Banków (BBA) przeciwko brytyjskiej agencji nadzoru usług finansowych FSA. W odpowiedzi na liczne skargi FSA wprowadziła nowe zasady sprzedawania PPI i zobowiązała banki do przeglądu wcześniejszych praktyk.
Od niekorzystnego dla nich orzeczenia sądu banki mogą odwołać się w terminie do 10 maja, ale LBG jako pierwsza duża grupa bankowa zapowiedziała, że nie ma zamierza tego uczynić. Na londyńskiej giełdzie akcje banku straciły w czwartek na wartości 8,5 pensa.
BBA zastanawia się, czy podejmie dalsze działania na drodze prawnej przeciw FSA. Jeśli da za wygraną, to także inne banki będą musiały dokonać przeglądu sprzedaży PPI i wypłacić odszkodowania.
Kampanię przeciwko praktykom sprzedaży PPI prowadził m.in. magazyn ochrony konsumenta "Which".
Rocznie w W. Brytanii sprzedaje się ubezpieczenia PPI na ok. 1,4 mld funtów. Liczbę poszkodowanych Brytyjczyków FSA ocenia na ok. 1,5 mln.
"Trudno sobie wyobrazić bardziej dramatyczną lub bardziej kosztowną decyzję dla banku" - skomentował sprawę komentator BBC Robert Peston.
LBG powstała w styczniu 2009 r. z przejęcia przez Lloyds TSB banku HBOS (Halifax Bank of Scotland). Po dokapitalizowaniu grupy z funduszy publicznych w okresie globalnego kryzysu finansowego jest ona w 41 proc. własnością brytyjskiego skarbu państwa.
Lloyds pokryje koszty wątpliwych ubezpieczeń
Jedna z największych brytyjskich grup bankowych Lloyds Banking Grouppoinformowała w czwartek, że przeznaczy 3,2 mld funtów na odszkodowania dla swych brytyjskich kredytobiorców, od których bez uzasadnienia pobierała opłaty za ubezpieczenie od niewypłacalności.
- 06.05.2011 10:00 (aktualizacja 10.08.2023 12:02)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze