Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Wielka Brytania żąda zabezpieczeń

Londyn zażąda klauzuli zabezpieczających brytyjski sektor finansowy i bankowość, jeśli strefa euro powoła unię bankową - powiedział minister finansów Wielkiej Brytanii George Osborne; zaapelował również o dokapitalizowanie banków Hiszpanii.

Według Reutera postawa Londynu to kolejne poważne utrudnienie dla strefy euro oraz Europejskiego Banku Centralnego, usiłujących rozwiązać pogłębiający się kryzys finansów publicznych w unii walutowej. 

Osborne wezwał również w czwartek przywódców strefy euro, by wykorzystali swe fundusze ratunkowe na dokapitalizowanie zagrożonych banków hiszpańskich. 

Szef EBC Mario Draghi forsuje koncepcję utworzenia w eurolandzie, lub nawet w całej UE "unii bankowej". Zadaniem takiej unii byłoby monitorowanie europejskich banków (w sposób scentralizowany), utworzenie funduszu, którzy przyciągnąłby dużych kredytodawców oraz zapewnienie paneuropejskich gwarancji dla lokat bankowych - pisze Reuters. 

Brytyjczycy są jednak niechętni utworzeniu "unii bankowej", która ma również innych przeciwników, miedzy innymi Czechów. Ale Wielka Brytania zgłasza najwięcej obiekcji, dopatrując się w takiej organizacji zagrożenia i konkurencji dla londyńskiego City, czyli jednego z największych na świecie centrów finansowych i źródła znaczących dochodów dla brytyjskiego fiskusa. 

Osborne powiedział więc, że jakiekolwiek kroki mające na celu powołanie takiej unii wymagać będą zmian traktatowych, co z kolei wymaga również zgody Wielkiej Brytanii. Zapewne więc warunkiem jej wyrażenia będzie zapewnienie pewnej nietykalności dla City. 

Reuters wyjaśnia, że unia bankowa jest jednym z głównych pomysłów EBC na rozwiązanie problemów finansowych Europy; Bank uznaje tę koncepcję za najważniejsze remedium, które mogłoby przerwać zaklęty krąg kolejnych zapaści banków, ratowanych następnie przed bankructwem, "infekcji", które przenoszą się na kolejne instytucje finansowe i kryzysów zadłużeniowych poszczególnych krajów. 

Londyn broni się jednak zaciekle przed przyznaniem Brukseli większej kontroli nad sektorem finansowym, który w Wielkiej Brytanii stanowi prawie jedną dziesiątą całej gospodarki. 

Komentując opublikowany w czwartek wywiad Osborne'a hiszpańska agencje EFE podkreśla, że wyraził się on "z optymizmem" na temat szans położenia kresu kryzysowi bankowemu w Hiszpanii; bez tego - zdaniem brytyjskiego ministra - nie uda się ustabilizować całej strefy euro. Uratowanie hiszpańskiego sektora bankowego nie jest jednak warunkiem wystarczającym do rozwiązania wszelkich problemów unii walutowej - uważa Osborne. 

Jednym z jej poważnych grzechów pierwotnych jest to, że "strefa euro zbyt długo tolerowała istnienie banków osłabionych i źle skapitalizowanych" - powiedział Osborne, dodając, że banki były od dawna "najsłabszym elementem" architektury unii walutowej - cytuje EFE.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama