W ramach negocjacji nowych wymogów kapitałowych dla banków Parlament Europejski domaga się ograniczenia bonusów dla bankowców (w gotówce i akcjach) do wysokości pensji. PE dopuszcza, by w wyjątkowych sytuacjach, gdy zgodzą się akcjonariusze banku, bonusy wynosiły dwukrotność pensji.
Źródła UE w rozmowie z PAP wskazywały, że gdy będzie porozumienie w sprawie bonusów, reszta powinna być uzgodniona szybko. Do postulatów PE w sprawie bonusów nie są do końca przekonane zwłaszcza Wielka Brytania i Niemcy. Tymczasem nowe wymogi kapitałowe dla banków miały być uzgodnione do końca ubiegłego roku; kolejne spotkanie negocjatorów zaplanowano na 30 stycznia.
Chodzi o dyrektywę CRD IV, która ma wdrożyć w UE nowe wymogi kapitałowe dla banków wynikające z międzynarodowego postkryzysowego porozumienia G-20 nazwanego Bazylea III. Przewiduje ono m.in., że do 2019 roku banki wzmocnią swoje kapitały, by spełnić podstawowy wskaźnik kapitałowy na poziomie 7 proc., dodatkowe 2,5 proc. ma obowiązywać globalne banki.
Poza bonusami spornym punktem negocjacji jest swoboda krajów w podnoszeniu wymogów kapitałowych, postulowana głównie przez Wielką Brytanię. Innym punktem do rozstrzygnięcia jest termin wejścia w życie przewidzianych w Bazylei III wymogów dotyczących płynności banków. 7 stycznia międzynarodowy komitet nadzorców bankowych Basel Committee zarekomendował przyznanie bankom dodatkowych 4 lat na spełnienie nowych wymogów: z 2015 do 2019 r. Unijni legislatorzy muszą teraz postanowić, czy i jak uwzględnią tę rekomendację.
Ponadto europarlament chce umieszczenia w dyrektywie, a nie w tzw. aktach delegowanych nowych wskaźników płynności i tzw. dźwigni (leverage ratio) dla banków. Akt delegowany wyłącza z udziału w dalszych decyzjach PE. PE może "poświęcić" ten punkt w ramach kompromisu z krajami UE ws. bonusów.
Napisz komentarz
Komentarze