Według niego w gospodarce widać "pozytywne sygnały", ale próby pobudzenia jej przy równoczesnej redukcji deficytu "są skomplikowane". Dodał, że działania rządu nie przyniosą natychmiastowych efektów, a tempo redukcji długu i deficytu jest właściwe - nie należy go ani zwalniać, ani przyspieszać.
Opozycyjna Partia Pracy twierdzi, że obniżka oceny kredytowej W.Brytanii jest "upokarzająca" dla koalicji konserwatystów z liberalnymi demokratami i że obrany przez nią kurs konsolidacji finansów publicznych wymaga zmiany.
Agencja Moody's uzasadniła piątkową decyzję perspektywą powolnego wzrostu brytyjskiej gospodarki w najbliższych kilku latach, co oznacza, że osiągnięcie przez rząd zakładanych celów redukcji długu i deficytu będzie trudniejsze, ponieważ przychody rządu z podatków będą niższe.
"Nie widzę powodu, by obniżka ratingu miała mieć wpływ na realną gospodarkę(...) Takie posunięcia niekoniecznie mają wpływ na realną gospodarką, ale odzwierciedlają fakt, że jesteśmy w trudnym okresie" – zaznaczył Cable.
Minister porównał agencje ratingowe do kogoś, kto typuje wyniki wyścigów konnych, lub przewiduje wahnięcia rynku, zwykle w celach spekulacyjnych. Zaznaczył przy tym, że agencje w przeszłości myliły się w swoich prognozach gospodarczych i na temat kondycji finansowej przedsiębiorstw.
Zauważył, że gospodarki USA i Francji wyszły bez szwanku z podobnej obniżki ich oceny kredytowej i podkreślił, że rząd nie zejdzie z obranej drogi. Wysuwane pod adresem rządu sugestie przyjęcia tzw. planu B zakładającego wyhamowanie tempa cięć wydatków nazwał "dość niedopieczonymi".
Rating to ocena zdolności kredytowej dłużnika (ryzyka niewypłacalności), w tym przypadku państwa emitującego obligacje, jako zabezpieczenie długu. Ma on wpływ na oprocentowanie tych obligacji. Obniżka ratingu może oznaczać, że zaciąganie przez rząd długu na międzynarodowym rynku finansowym będzie dla niego droższe.
Od 2008 r. brytyjska gospodarka była dwukrotnie w recesji. W IV kw. 2012 r. PKB wzrósł o 0,3 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Celem rządu jest powstrzymanie narastania długu i usunięcie strukturalnego deficytu budżetowego, ale wiadomo już, że przed końcem kadencji nie uda się go osiągnąć. Według niektórych prognoz brytyjski dług sięgnie 96 proc. PKB zanim nie zacznie się obniżać.
Napisz komentarz
Komentarze