To jednocześnie najwyższa w historii kara nałożona przez Ofgem (Office of Gas and Electricity Markets) na dostawcę energii.
Ofgem dopatrzył się w procedurach sprzedażowych SSE wielu rażących nadużyć i oskarżył spółkę o długotrwałe działanie na niekorzyść klientów przy oferowaniu im swoich usług.
Według urzędu, zarząd spółki zdawał sobie sprawę i przyzwalał na wprowadzające klientów w błąd informacje na temat potencjalnych oszczędności w efekcie skorzystania z usług SSE podawane przez pracowników pionu sprzedaży.
Spółka, która obsługuje obecnie około 10 mln klientów, zaprzestała sprzedaży bezpośredniej w domach klientów w lipcu 2011 roku. Do nadużyć dochodziło jednak także później na drodze sprzedaży telefonicznej i w punktach obsługi klienta. Sprzedawcy mieli m.in. korzystać z przygotowanych i zatwierdzonych przez władze spółki skryptów, które wprowadzały klientów w błąd co do korzyści finansowych z przejścia na taryfy oferowane przez SSE.
Poza nałożeniem kary, Ofgem nie ma jednak mechanizmu, który zmuszałby spółkę do wyrównania strat poniesionych przez klientów w wyniku nieuczciwych praktyk. Urząd jest w posiadaniu potwierdzonych zgłoszeń mówiących o stratach rzędu nawet ponad 300 funtów rocznie w wyniku przejścia na proponowane taryfy. Taki mechanizm przewidziany jest jednak w nowelizacji prawa energetycznego, które jest obecnie przedmiotem prac parlamentu.
Spółka poinformowała jednak, że dysponuje specjalnym funduszem w kwocie 5 mln funtów, z którego będzie pokrywać wprowadzonym w błąd klientom poniesione straty. Muszą oni jednak zgłosić się do spółki samodzielnie i udokumentować swoje roszczenie.
Jednym z działań podjętych przez spółkę by zrekompensować poniesioną karę i zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości, ma być zamrożenie premii dla dyrektorów odpowiedzialnych za nadużycia w pionie sprzedaży.
Zdaniem niektórych ekspertów problem nadużyć przy sprzedaży usług energetycznych nie dotyczy jednak tylko SSE, ale całego sektora energetycznego w Wielkiej Brytanii. Ofgem poinformował jednak, że nie prowadzi obecnie żadnych innych postępowań w związku z nadużyciami przy sprzedaży energii.
Napisz komentarz
Komentarze