Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Mimo recesji wydatki na książki wzrosły

Wydatki Brytyjczyków na książki zarówno drukowane, jak i elektroniczne wzrosły w 2012 r. o 4 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, sięgając 3,3 mld funtów – poinformowała BBC, powołując się na Stowarzyszenie Wydawców.

Stowarzyszenie podkreśla, że to bardzo dobry wynik z uwagi na recesję i spadek siły nabywczej ludności, a także konkurencję elektronicznych czytników.
 

Wydatki na książki dostępne dzięki czytnikom Kindle, Nook bądź Kobo zwiększyły się w ub. r. o 66 proc. do 411 mln funtów, zaś na książki drukowane zmniejszyły się o 1 proc., osiągając sumę 2,9 mld funtów. Blisko 25 proc. beletrystyki czytanej jest w W. Brytanii na czytnikach.
 

Rekord poczytności pobiła w ubiegłym roku trylogia "Fifty Shades of Grey" (polski tytuł "Pięćdziesiąt twarzy Greya"), która w W. Brytanii rozeszła się w nakładzie 10,5 mln egzemplarzy, a jej sprzedaż rosła szybciej niż książek o Harrym Potterze.
 

Cytowany przez BBC dyrektor Stowarzyszenia Wydawców Richard Mollet wskazał, że wydawcy książek drukowanych skutecznie stawiają czoło czytnikom i szybko dostosowują się do zmiennych gustów czytelników i nowych technologii.
 

"Kluczem do wydawniczego sukcesu jest dostępność publikacji na różnych nośnikach w różnych formach w tym samym czasie" – tłumaczy.
 

Redaktor branżowej publikacji księgarzy "The Bookseller" Phillip Jones sądzi, że książki drukowane bronią się dzięki temu, że wprowadzają w świat drukowanego słowa dzieci. Wyjaśnia też, że czytelnicy chcą mieć publikacje niebeletrystyczne w formie drukowanej i lubią mieć na półce format książki, wycenianej na ok. 20 funtów, w twardej oprawie z obwolutą.
 

Innym atutem książek drukowanych jest to, że baterie nie wyładowują się na plaży w najciekawszym momencie lektury.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama