Pomimo tego, że w chwili obecnej pojemność brytyjskich magazynów gazu zaspokaja zaledwie 7 proc. rocznej konsumpcji surowca (równowartość 15-dniowej konsumpcji), rząd uznał, że rynek gazu w Wielkiej Brytanii funkcjonuje na tyle stabilnie, że dofinansowanie budowy nowych magazynów nie jest konieczne.
Według wyliczeń rządowych możliwości dostarczania gazu na rynek z własnego wydobycia oraz z importu dwukrotnie przekraczają roczną konsumpcję przy normalnej zimie. „Bezpieczeństwo dostaw potwierdza fakt, że nawet w kryzysowym okresie z marca tego roku, nie było konieczne ograniczanie dostaw dla odbiorców przemysłowych” – powiedział Fallon.
Mowa o sytuacji z drugiej połowy marca, kiedy to na skutek niskich temperatur oraz awarii interkonektora łączącego Wielką Brytanię z Belgią, poziom zapasów gazu zgromadzonych w magazynach spadł do rekordowo niskiego poziomu, a ceny gazu na rynku osiągnęły rekordowy poziom 150 pensów za jednostkę termalną.
Wiceminister ds. energii podkreślił, że przy obecnych ramach prawnych nie ma żadnej gwarancji, że w przypadku ewentualnego kryzysu podażowego poziom zapasów w magazynach będzie wystarczający do zaopatrzenia rynku przez wymagany okres. „Magazyny, w zależności od sytuacji rynkowej rotują zapasami i nie można opierać się na nich w sytuacji kryzysowej” – stwierdził Fallon.
Zapewnił jednak, że rząd bardzo poważnie podchodzi do sytuacji na rynku gazu i stąd analizy, jakim poddano kwestię potencjalnego dofinansowania budowy nowych magazynów. „Koszty interwencji znacząco przekroczyłyby jednak potencjalne korzyści, co oznacza, że podatnicy dofinansowywaliby inwestycje, które duże spółki energetyczne mogą zrealizować samodzielnie” – powiedział.
„Podaż gazu na światowych rynkach rośnie, podobnie jak wzrasta zakres możliwości importowych dodatkowych wolumenów gazu do Wielkiej Brytanii, jeśli takie będą potrzebne” – dodał Michael Fallon.
W ostatnich dwóch latach w Wielkiej Brytanii oddano do użytku cztery magazyny gazu. Dwa kolejne są w trakcie budowy i mają zostać ukończone w 2014 roku. Po ich uruchomieniu pojemności magazynowe gazu w Wielkiej Brytanii zostaną podwojone w stosunku do wolumenów z roku 2000.
Ponadto pozwolenia na budowę posiada 12 kolejnych projektów. Rozpoczęcie ich budowy uzależnione jest od decyzji inwestorów.
Niezadowolenia z decyzji rządu nie kryje koncern Centrica, który jest właścicielem największego magazynu gazu w Wielkiej Brytanii o pojemności 3,3 mld m sześc., zlokalizowanego w wyczerpanym złożu Rough pod dnem Morza Północnego. Spółka ma bowiem w planach budowę kolejnego dużego magazynu w innym wyczerpanym złożu – Baird.
Decyzja rządu spotkała się jednak z przychylną reakcją organizacji branżowej Energy UK. „Wspieraliśmy prace rządu nad kwestią zapotrzebowania na nowe magazyny gazu i nie jest dla nas zaskoczeniem decyzja o braku wsparcia dla nowych projektów” – powiedziała szefowa organizacji Angela Knight.
Jej zdaniem zapasy gazu w magazynach na terenie innych krajów Unii Europejskiej są wystarczające dla zaspokojenia nieprzewidzianego wzrostu popytu w Wielkiej Brytanii a istniejąca infrastruktura w postaci dwóch gazociągów łączących wyspę z Belgią i Holandią gwarantuje ich bezproblemowe dostarczenie na brytyjski rynek. Zapotrzebowanie może być z powodzeniem uzupełniane poprzez import drogą morską przez terminale LNG.
„Nie jest wykluczone, że kolejne zimy mogą stanowić pewne wyzwanie, ale możemy być spokojni o podaż gazu na rynku” – powiedziała.
Napisz komentarz
Komentarze