Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

„Polacy wnoszą ogromny wkład do społeczeństwa brytyjskiego”

Prezydent Lech Kaczyński podkreślił podczas uroczystego obiadu wydanego na cześć brytyjskiej pary książęcej: księcia Karola i księżnej Camilli, że Polska i Wielka Brytania są obecnie podwójnymi sojusznikami, będąc razem w NATO i Unii Europejskiej.


Wygłaszając toast prezydent powiedział, że wojska polskie i brytyjskie działają razem w Afganistanie, a wcześniej walczyliśmy także w Iraku. W ocenie Lecha Kaczyńskiego, "brytyjsko-polskie wspólne wojowanie w obronie pokoju, w obronie podstawowych wartości naszej cywilizacji, to już tradycja ostatnich lat".

- Sądzę, że choć wszyscy życzymy światu pokoju, że wszyscy chcemy, aby na całej kuli ziemskiej zapanowała stabilizacja, to czeka nas jeszcze niejedna wspólna misja. Po to, aby właśnie ta stabilizacja i pokój zostały utrzymane bądź wprowadzone - podkreślał prezydent.

Przypomniał, że na jesieni tego roku minie 70 lat od bitwy o Anglię. - To była pewnie najważniejsza bitwa lotnicza w dziejach świata - ocenił Lech Kaczyński. Wspomniał o udziale polskich pilotów w tej bitwie, mówiąc, że przyczynili się oni istotnie do odniesienia "pierwszego sukcesu przez wrogów Hitlera". Prezydent przypomniał też, że polski rząd na emigracji urzędował właśnie w Londynie.

Przyjemność i zaszczyt

Lech Kaczyński powiedział, że wizyta brytyjskiej pary książęcej jest dla nas "przyjemnością i zaszczytem". Prezydent zaznaczył, że dynastia panująca w Wielkiej Brytanii jest w Polsce najbardziej znana ze wszystkich.

Lech Kaczyński podkreślił także silne więzi kulturalne między Warszawą a Londynem, dziękując m.in. brytyjskiej królowej Elżbiecie II za objęcie patronatem rocznicy 200-lecia urodzin Fryderyka Chopina.

Prezydent wyraził też wdzięczność za to, że od 1 maja 2004 - dnia naszego przystąpienia do UE roku - Polacy mogą pracować w Wielkiej Brytanii. Jak podkreślił, w tym kraju działają polskie szkoły i instytucje, zarówno związane z emigracją z okresu II wojny światowej, jak i współczesną. - Wielka Brytania nie stwarza tutaj żadnych kłopotów w realizacji tego, co w UE powinno być oczywiste. Ale niestety oczywiste nie jest, bo są kraje, w których kłopoty mamy - zaznaczył prezydent.

Książę związany z Polską
Z kolei książę Karol wyraził zadowolenie z zaproszenia do Polski. Przypomniał, że dwa lata temu był w Krakowie, gdzie otwierał nowe żydowskie centrum kulturalne. Zaznaczył, że od wielu lat jest związany w Polską. Podkreślił, że na tyle, na ile był w stanie, pomagał Polsce po upadku komunizmu. "Robiłem to z wielkim podziwem i współczuciem dla tych wielu lat cierpienia" - mówił książę Karol.

Zaznaczył, że nasze relacje historyczne były bardzo ścisłe, ale również teraz nasze kontakty są bliskie. Wielka Brytania otworzyła swoje serca dla tych, którzy musieli uciekać z Polski po wprowadzeniu stanu wojennego - mówił następca brytyjskiego tronu.

Podkreślił też, że- "Polacy wnoszą ogromny wkład do istnienia obecnego społeczeństwa brytyjskiego. Książę Karol wyraził też wielkie zadowolenie z tego, że będzie mógł słuchać koncertu muzyki Fryderyka Chopina w Akademii Muzycznej w Warszawie. Jak mówił, dla niego ten moment będzie tym bardziej szczególny, że jego prapraprababka królowa Wiktoria była świadkiem gry Chopina na żywo.

Podkreślił też, że nasz kraj zajmuje "bardzo szczególne miejsce w sercach narodu brytyjskiego". Także on zaznaczył, że nasze narody walczyły ramię w ramię, m.in. w batalii lotniczej o Anglię. Dodał, że w brytyjskich szkołach uczy się o bohaterstwie polskich pilotów, ale też o wielkiej mądrości i inteligencji polskiego wywiadu, matematyków i kryptografów, którym udało się złamać słynny kod Enigmy.

Następca brytyjskiego tronu podkreślił też, że szczególnie ważna jest polsko-brytyjska współpraca w dziedzinie wojskowości. Jak zaznaczył, bardzo się cieszy ze spotkania w Wesołej koło Warszawy z polskimi żołnierzami, którzy wyjeżdżają do Afganistanu. "Jako ojciec dwóch czynnych oficerów, z których jeden faktycznie był nawet w samym Afganistanie, wydaje mi się, że mam pewne poczucie czy zrozumienie, co czują rodzice wysyłając swoich synów na wojnę" - mówił książę Karol.

Ochrona środowiska i zmiany klimatyczne
W wystąpieniu następcy brytyjskiego tronu nie zabrakło odniesienia dla problemów ochrony środowiska i wyzwania, jakim są zmiany klimatyczne. "Jeżeli znaleźliśmy w sobie siłę, aby ten nasz świat na krawędź przywieźć, znajdźmy także w sobie siłę, aby z tej krawędzi, przepaści wyjść" - podkreślił.

Następca brytyjskiego tronu zakończył swoje wystąpienie po polsku, wznosząc toast za zdrowie pary prezydenckiej i Polaków.

Na uroczysty obiad zostało zaproszonych około 90 osób. W menu przewidziano m.in. sałatę z grillowanym oscypkiem, zupę z borowików z łazankami, kotlety jagnięce w miodzie oraz szarlotkę z lodami i karmelem.

W uroczystym obiedzie wzięli udział m.in. minister kultury Bogdan Zdrojewski, szef NBP Sławomir Skrzypek, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor, b.premier Jan Krzysztof Bielecki, prezydenccy ministrowie, przedstawiciele kombatantów i środowisk brytyjskim w Polsce.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama