Jakub Tomczak poczeka na ułaskawienie
Do 31 marca Sąd Okręgowy w Poznaniu odroczył posiedzenie w sprawie opinii do wniosku o ułaskawienie Jakuba Tomczaka, skazanego na dożywocie za zgwałcenie i pobicie mieszkanki brytyjskiego Exeter.
- 29.03.2010 13:38 (aktualizacja 04.08.2023 21:02)
Według prowadzącego sprawę, oskarżyciel twierdzi, że Sąd w Poznaniu nie jest właściwy do rozpoznania tego wniosku, natomiast obrona twierdzi inaczej. "I dlatego sąd musi zapoznać się z argumentacją obu stron i podejmie decyzje w tej sprawie w środę" - powiedział w poniedziałek sędzia Mariusz Sygrela z Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Na początku roku wniosek o ułaskawienia Tomczaka wpłynął do Kancelarii Prezydenta RP, która zgodnie z procedurą przekazała go Prokuratorowi Generalnemu, a ten dał wniosek do zaopiniowania sądowi, który w imieniu RP wydał wyrok, czyli do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Sąd ten w październiku 2008 r. potwierdził wyrok sądu brytyjskiego, skazujący Tomczaka na podwójne dożywocie.
Jak powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu sędzia Jarema Sawiński - sprawa jest precedensowa, ponieważ to nie Sąd w Poznaniu wydawał wyrok, tylko dostosował wyrok sądu w Anglii i nie oceniał merytorycznie zarzutów.
Sąd podjął taką decyzję na podstawie przepisów dotyczących Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA), mówiących o związaniu polskiego sądu wyrokiem wydanym przez sąd innego kraju. Na podstawie ENA Polak został wydany brytyjskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
W styczniu 2008 roku Sąd w Exeter skazał Tomczaka za gwałt i ciężkie pobicie 48-letniej Brytyjki na dwie kary dożywocia z możliwością warunkowego zwolnienia po 9 latach. W Polsce skazani na dożywocie mogą starać się o takie zwolnienie dopiero po 25 latach.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jednym z dowodów w tej sprawie było badanie materiału DNA. Materiał DNA znaleziony w narządach rodnych ofiary był zbieżny z DNA Jakuba Tomczaka.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze