Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Obama przyleci na pogrzeb prezydenta

Prezydent USA Barack Obama przybędzie na pogrzeb prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Marii Kaczyńskiej - podał Biały Dom. Pogrzeb prezydenta i jego małżonki, tragicznie zmarłych w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, odbędzie się w niedzielę na Wawelu.

- W sobotę wieczorem prezydent Obama wybierze się do Polski, do Krakowa, aby wziąć udział w państwowym pogrzebie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Pierwszej Damy Marii Kaczyńskiej, który odbędzie się w niedzielę 18 kwietnia. Prezydent przybędzie do Krakowa, aby wyrazić w imieniu narodu amerykańskiego nasze najgłębsze kondolencje ważnemu i zaufanemu sojusznikowi oraz nasze poparcie dla narodu polskiego - głosi oświadczenie wydane we wtorek przez Biały Dom.

Będzie to pierwsza wizyta prezydenta Obamy w Polsce.

Zdaniem obserwatorów, przybycie prezydenta USA na pogrzeb polskiego prezydenta jest wydarzeniem potwierdzającym istotne znaczenie Polski dla Stanów Zjednoczonych.

Prezydenci USA przyjeżdżają zwykle na pogrzeby zmarłych przywódców państw najważniejszych dla Ameryki. Na pogrzeby przywódców innych państw przybywają zazwyczaj wiceprezydenci.

Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski przyznał, że resort miał sygnały o tym, iż Barack Obama jeszcze we wtorek lub środę we wczesnych godzinach porannych poda do wiadomości publicznej informację o tym, że przyleci do Polski na ceremonię pogrzebową prezydenta.

W TVN24 dodał, że nota w sprawie udziału Obamy w uroczystościach pogrzebowych "została dopiero przekazana placówkom dyplomatycznym akredytowanym w Warszawie w godzinach popołudniowych, po ogłoszeniu decyzji przez kard. Dziwisza".

- Nie mogliśmy tej noty przekazać zanim nie zapadły finalne, wiążące decyzje odnośnie daty i miejsca (pogrzebu). Spodziewamy się, że od jutra zaczną spływać deklaracje chęci udziału w ceremoniach pogrzebowych - powiedział Paszkowski.

Miedwiediew, Merkel, Sarkozy
Niewykluczone, że prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew weźmie udział w pogrzebie polskiego prezydenta - poinformowała we wtorek sekretarz prasowa gospodarza Kremla Natalia Timakowa. Wyjaśniła, że wszystko zależy od tego, czy grafik prezydenta Rosji pozwoli mu przyjechać do Polski w odpowiednim czasie.

Swój udział w uroczystościach zapowiedzieli już prezydent i kanclerz Niemiec - Horst Koehler i Angela Merkel. W dniu uroczystości także w Niemczech flagi na budynkach publicznych będą opuszczone do połowy masztu.

Także prezydent Francji Nicolas Sarkozy poinformował, że weźmie udział w niedzielnych uroczystościach pogrzebowych prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii. Sarkozy poinformował też, że tego dnia wszystkie flagi na budynkach publicznych we Francji zostaną opuszczone do połowy masztu.

Żałoba nie tylko w Polsce
Premier Kanady Stephen Harper weźmie udział w niedzielnych uroczystościach pogrzebowych prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki - powiedział jego rzecznik Dimitri Soudas. Harper postanowił ogłosić czwartek 15 kwietnia dniem żałoby narodowej w Kanadzie. Podkreślił, że prezydent Kaczyński był wielkim przyjacielem Kanady i wielkim obrońcą wolności i demokracji.

Swoje przybycie potwierdził również prezydent Czech Vaclav Klaus.

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite na uroczystości uda się z nieliczną delegacją, w skład której wejdzie m.in. były prezydent Valdas Adamkus. W poniedziałek na Litwie rozpoczęła się trzydniowa żałoba. Żałoba będzie też obowiązywała w dniu ceremonii żałobnej.

Swój udział w ceremonii żałobnej zapowiedzieli najwyżsi przedstawiciele UE i NATO: przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.

Do Polski mają również przyjechać prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow, prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves i premier Hiszpanii Jose Luis Zapatero.

Rodzina z Ukrainy

Na uroczystości żałobne ku czci tragicznie zmarłego prezydenta Kaczyńskiego przyjedzie także jego rodzina z Ukrainy - poinformował w poniedziałek Wołodymyr Mochnaczow, jeden z ukraińskich kuzynów nieżyjącego prezydenta. 49-letni Mochnaczow mieszka w Połtawie, na wschodzie Ukrainy. Prócz niego na Ukrainie mieszka jeszcze trzech kuzynów zmarłego prezydenta, dwóch z nich w Odessie.

W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria i 94 inne ważne dla Polski osobistości świata polityki, kultury, wojska, działacze społeczni, przedstawiciele duchowieństwa i załoga samolotu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama