Jak powiedział PAP Karol Jakubowski z KGP, w 2001 r. Piotr S. dopuścił się gwałtu na jednej z mieszkanek Londynu. Jeszcze w Anglii mężczyzna został szybko zatrzymany i postawiony przed sądem, ale udało mu się uciec z Wysp Brytyjskich.
Ponieważ istniało prawdopodobieństwo, że mężczyzna wrócił do Polski, o pomoc w jego odnalezieniu Brytyjczycy zwrócili się do Komendy Głównej Policji. Funkcjonariusze z Biura Kryminalnego ustalili, że mężczyzna prawdopodobnie przebywa w Pabianicach.
Trop okazał się właściwy - Piotr S. został zatrzymany rankiem w swoim mieszkaniu przez miejscowych policjantów. Obecnie oczekuje na decyzję sądu.
Napisz komentarz
Komentarze