Somalijscy piraci próbowali uprowadzić duński statek w Zatoce Adeńskiej. Ku jednostce "Powerful" dwukrotnie podpływały łodzie motorowe piratów, z których padały strzały z broni maszynowej.
Na szczęście dla Duńczyków do akcji wkroczył patrolujący akwen okręt "HMS Cumberland" i rosyjska fregata "Nieustraszony", w powietrze wzbiły się też śmigłowce stacjonujące na okrętach. Piraci ustąpili.
Mniej szczęścia mieli tureccy marynarze płynący w tym czasie u wybrzeży Somalii. Z informacji tureckiej agencji Anatoli wynika, że ich jednostka wpadła w ręce piratów.
Somalijscy piraci są wielkim zagrożeniem dla statków, korzystających z bardzo ruchliwego szlaku morskiego, łączącego Europę z Azją i Bliskim Wschodem. Wymuszają milionowe okupy, narażają armatorów na zwiększone koszty ubezpieczenia, zagrażają dostawom pomocy humanitarnej.
Na początku października Międzynarodowe Biuro Morskie szacowało, że co najmniej 55 statków zostało w tym roku zaatakowanych przez somalijskich piratów w Zatoce Adeńskiej i na Oceanie Indyjskim.
Brytyjczycy i Rosjanie pokonali piratów
Wspólna akcja brytyjskiego i rosyjskiego okrętu wojennego zapobiegła uprowadzeniu duńskiego statku. W tym samym czasie u wybrzeży Jemenu piraci uprowadzili turecką jednostkę.
- 13.11.2008 08:27 (aktualizacja 18.08.2023 06:34)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze