Milion dolarów za zdjęcie Polańskiego
Roman Polański nie będzie miał łatwego życia w swoim domu w Gstaad, gdzie ma czekać na decyzję w sprawie ekstradycji do USA.
- 04.12.2009 15:42 (aktualizacja 18.08.2023 13:49)
Wygląda na to, że areszt domowy może być bardziej uciążliwy niż ten za kratami. Reżyser musi się przygotować na ciągłe oblężenie, bo za jego pierwsze zdjęcie redakcje gotowe są zapłacić fotoreporterowi milion dolarów!
Paparazzi na pewno nie pogardzą olbrzymią sumą. A to może oznaczać, że nie powstrzymają się przed żadną metodą zdobycia upragnionego zdjęcia. Według TVP Info, policja zaczęła się niepokoić i zapowiada, że funkcjonariusze będą pilnować domu całą noc.
Według TVN 24, Roman Polański przez swoich ochroniarzy zapowiedział, że nie zamierza - przynajmniej dziś - rozmawiać z mediami. Choć warunki aresztu domowego mu tego nie zabraniają. Może przyjmować gości a nawet wychodzić z domu.
Polański przyjechał do swojego domu w miasteczku Gstaad u podnóża Mont Blanc wczesnym popołudniem. Nie pokazał się dziennikarzom. W willi będzie czekał na decyzję władz Szwajcarii w sprawie ekstradycji do USA, gdzie ma odpowiedzieć za gwałt na 13-latce.
Sąd zgodził się wypuścić reżysera do domu po wpłaceniu przez niego 4,5 miliona franków kaucji. Mimo tego - i zastosowania nadzoru elektronicznego, czyii specjalnej bransolety, która ma sygnalizować próbę wydostania się na wolność - Interpol uważa, że ryzyko ucieczki wciąż jest duże.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze