Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Oskarżenie Polańskiego to „szantaż”

– To „szantaż” - tak oskarżenia brytyjskiej aktorki Charlotte Lewis pod adresem Romana Polańskiego określił jeden z adwokatów reżysera.
To aktorka uwiodła Polańskiego
Georges Kiejman przypomniał również wywiad Lewis z 1999 r., w którym miała powiedzieć, że to ona  „w wieku lat 17 uwiodła Polańskiego".

W piątek podczas konferencji prasowej brytyjska aktorka Charlotte Lewis powiedziała, że Roman Polański wykorzystał ją w Paryżu, kiedy miała 16 lat.

Adwokat reżysera mówiąc o tych zarzutach użył słowa „szantaż”. - Zawsze wyczuwałem szantaż, kryjący się w zeznaniu Charlotte Lewis dotyczącym Polańskiego. A teraz mamy tego potwierdzenie, ponieważ ona sama zapomniała o długim wywiadzie, jakiego udzieliła (...) "News Of The World" - powiedział adwokat Georges Kiejman rozgłośni RTL.

W wywiadzie tym Lewis miała opisywać swą karierę call-girl rozpoczętą, gdy miała lat 14. Wspomina - mimochodem, że to ona uwiodła w wieku 17 lat Polańskiego, przy czym "bez potrzeby, bowiem już wcześniej zaproponował jej rolę w „Piratach”

Ekstradycja kwestią czasu
Podczas gdy media żyją sprawą Lewis, Polański czeka na decyzję ws. swojej ekstradycji.
Zdaniem amerykańskiego eksperta prawnego, specjalisty od ekstradycji Douglasa McNabba, ekstradycja reżysera do Stanów Zjednoczonych jest już pewna i może się tylko przeciągnąć, m.in. wskutek prawdopodobnej apelacji jego adwokatów.

- Prawdopodobieństwo ekstradycji Polańskiego jest teraz bardzo wysokie. To już tylko kwestia czasu, kiedy będzie musiał stawić się w USA. Nie widzę teraz żadnych prawnych powodów, dla których nie miałoby dojść do ekstradycji - powiedział mecenas McNabb.

Dodał, że ostatnie oświadczenie adwokatów reżysera, w którym po raz pierwszy publicznie dopuścili oni możliwość jego powrotu do USA, jest sygnałem, iż obrońcy także przewidują jego ekstradycję. - To potwierdza moje przypuszczenia. Myślę, że adwokaci powiedzieli Polańskiemu, że gra jest skończona, będzie decyzja o ekstradycji i jeśli odwoła się on od niej, ostatecznie prawdopodobnie przegra - powiedział.

Zasada wzajemności
McNabb zwrócił uwagę, że na decyzji o ekstradycji może też zaważyć zasada wzajemności. - Władze szwajcarskie muszą wziąć pod uwagę przyszłe sprawy sądowe, kiedy same będą się domagały ekstradycji kogoś z USA. To się opiera na wzajemności - powiedział.
Jak przewiduje amerykański ekspert, w razie decyzji o ekstradycji adwokaci odwołają się od niej, co może przedłużyć moment wyjazdu Polańskiego do USA "o jakiś rok".

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama