Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Polska rządzi w Europie

W piątek 1 lipca Polska objęła przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. Wśród państw członkowskich, które w 2004 roku przystąpiły do UE, Polska jest czwartym krajem - po Słowenii, Czechach i Węgrzech - sprawującym prezydencję.

Podczas półrocznej prezydencji polski rząd chce realizować priorytety dotyczące m.in.: wzrostu gospodarczego, polityki energetycznej i zbliżenia z partnerami na Wschodzie.
 

Choć Traktat z Lizbony ograniczył rolę rotacyjnej prezydencji w Unii, kraj sprawujący przewodnictwo wciąż może przez pół roku wywierać piętno na unijnej polityce zależnie od swoich wpływów i zdolności do budowania kompromisów.


Jednym z najważniejszych zadań, które czeka polski rząd, są negocjacje ws. nowego wieloletniego budżetu UE po 2013 roku po środowej propozycji Komisji Europejskiej. Polska rozpocznie dyskusję w tej sprawie na spotkaniu ministrów ds. europejskich 28-29 lipca w Sopocie.
 

Polski rząd chce także skupić się na wzmocnieniu wzrostu gospodarczego, co ma się dokonać m.in. dzięki dokończeniu budowy unijnego rynku wewnętrznego.


Choć Traktat z Lizbony umniejszył kompetencje rotacyjnej prezydencji w kontekście polityki zagranicznej - gdyż prowadzi ją obecnie szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton - polski rząd nie zamierza być bierny.
 

Polska chce skoncentrować się zarówno na wzmocnieniu inicjatywy, której była współautorem (wraz ze Szwecją) - Partnerstwa Wschodniego, jak i na wypracowaniu nowych relacji UE ze światem arabskim oraz wspomaganiu krajów Afryki Północnej w budowie nowych struktur państwowych i państwa demokratycznego.
 

Polski rząd liczy na to, że w tym roku zakończone zostaną negocjacje z Ukrainą dotyczące podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Do końca roku ma być podpisany traktat akcesyjny z Chorwacją, która zakończyła już negocjacje.
 

Jednym z najważniejszych spotkań polskiej prezydencji ma być szczyt Partnerstwa Wschodniego pod koniec września w Warszawie, na którym ma zostać ogłoszony nowy plan działania.


Polska będzie musiała się także zmierzyć z problemem dużego napływu imigrantów z Afryki Płn. do państw Unii. Do września ma zostać opracowany mechanizm pozwalający na czasowe przywracanie kontroli na granicach wewnątrz strefy Schengen w krytycznych sytuacjach. Polska broni swobody przepływu dla obywateli Unii Europejskiej. Ważne jest - jak mówią polscy politycy - by czasowe przywracanie kontroli na granicach nie rzutowało na swobodę przemieszania granic przez osoby, które np. udają się do innych krajów europejskich do pracy.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama