Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Obama w defensywie

Stan amerykańskiej gospodarki i sposoby jej naprawy były głównym tematem pierwszej przedwyborczej debaty telewizyjnej prezydenta Baracka Obamy i republikańskiego kandydata do Białego Domu, Mitta Romneya. Przeważa opinia, że wygrał ją Romney.


Republikanin bezustannie atakował dorobek rządów prezydenta, obwiniając go za podwojenie deficytu budżetowego, powolny wzrost ekonomiczny po recesji i niepotrzebne dotowanie firm "zielonej" gospodarki, które zbankrutowały. Krytykował reformę ochrony zdrowia nakładającą zbyt wielkie ciężary na drobne firmy.

Romney scharakteryzował plan ekonomiczny prezydenta jako stwarzający nieprzyjazny klimat dla biznesu przez podnoszenie podatków i zwiększanie regulacji rządowych.

W pierwszych komentarzach podkreśla się, że kandydat GOP wypadł znacznie lepiej niż oczekiwano, wykazał znajomość problemów i doskonałe przygotowanie do debaty. Obama natomiast wyglądał na zepchniętego do defensywy.

"Romney miał dobry wieczór" - powiedział w telewizji CNN były doradca prezydenta Billa Clintona, James Carville.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama