Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Gdzie się najlepiej urodzić?

W 2013 roku najlepiej będzie urodzić się w Szwajcarii, a najgorzej w Nigerii – wynika z obejmującej 80 państw listy ośrodka badawczego EIU (Economist Intelligence Unit), którą zamieszczono w dorocznej publikacji "The World in 2013" tygodnika "The Economist".

W rankingu uwzględniono 11 kryteriów, zarówno obiektywnych, jak i subiektywnych, ocenianych w skali 0-10. Są to m.in.: czynniki demograficzne, geograficzne, społeczne, kulturowe, PKB na głowę mieszkańca, inflacja, koszty życia, przestrzeganie praw człowieka, średnia oczekiwana długość życia, analfabetyzm, odsetek ludności w szkołach wyższych itp. 

Uwzględniono też długofalowe prognozy makroekonomiczne na 2030 r., gdy noworodki urodzone w bieżącym roku osiągną pełnoletniość. 

Według dyrektora wydziału prognoz EIU Lazy Kekica "wprawdzie najbardziej pomaga urodzenie się bogatym, ale nie tylko to się liczy". "Czynniki takie, jak skala przestępczości, zaufanie do instytucji życia publicznego i zdrowe życie rodzinne także mają znaczenie" - wyjaśnił Kekic. 

Najlepsza w zestawieniu Szwajcaria uzyskała ocenę 8,22, Polska - 6,66. Jest to lokata niemal niezmieniona w porównaniu z 1988 rokiem (6,7); Polska była wtedy na 23. miejscu na 50 państwa uwzględnionych w zestawieniu. 

W tym roku w pierwszej piątce obok Szwajcarii znajdują się: Australia, Norwegia, Szwecja i Dania. Tabelę zamykają Nigeria, Kenia i Ukraina. Rosja znalazła się na 72. miejscu. 

Wielka Brytania zajmuje miejsce 27. (wobec siódmego w 1988 r.), USA przez ćwierć wieku spadły z pierwszego miejsca na 16., a Włochy z czwartego na 21. Spośród państw postkomunistycznych Polskę wyprzedzają Czechy (miejsce 27.) i Słowenia (32.). Polska ma o 0,01 punktu wyższą ocenę niż Grecja (6,65). 

"Wskaźniki przyrostu PKB w różnych krajach obniżają się, ale poziom przychodów jest na historycznie najwyższym poziomie lub mu bliski. Wydłuża się średnia oczekiwana długość życia, a zakres politycznych swobód rozszerza się na świecie, ostatnio w Afryce i na Bliskim Wschodzie" - zaznaczył Kekic. 

"Z drugiej strony kryzys wywarł głęboki wpływ w eurostrefie i poza nią, w szczególności na bezrobocie i osobiste bezpieczeństwo, podkopując życie rodzinne i więzy spajające lokalne społeczności" - dodał analityk.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama